22 lipca, był na rynku hurtowym dniem specyficznym. Pomimo dostatku krajowych śliw, letnich jabłek, borówek, malin, moreli i czereśni, kupcy byli dosłownie w gorączce zakupowej poszukując wiśni.
To, że przetwórnie potrzebują surowca, wiadomo nie od dziś. Pośrednicy hurtowi, jak widać także przejęli ten trend. W poniedziałek za 3-kilogramową łubiankę Łutówki można było dostać przeciętnie 13 zł. Natomiast za najbardziej pożądanego, słodkiego Debracena, 18 zł.
Pośrednicy nadal chcieliby handlować wiśniami, jednak słodkich odmian, lepiej znoszących transport wyraźnie brakuje. Popyt kieruje się w stronę Łutówki, którą zamawiają czy „zaklepują” u producentów na kolejne dni.
Karol Pajewski