Mijają dwa tygodnie od gradobić, które wystąpiły w rejonie Warki. Dziś razem z Dorotą Furmaniak jesteśmy w kwaterze Gali, gdzie straty są znaczne. Zawiązki są uszkodzone w bardzo znacznym stopniu, ale tylko z jednej strony rzędu. Z tego względu sadownik podjął decyzję, że nie zaniecha ochrony. Więcej w materiale filmowym.