W mediach społecznościowych możemy przeczytać o zbliżającym się, bardzo mroźnym lutym. Czy faktycznie mamy szansę na zimę z prawdziwego zdarzenia?
Pierwszy dzień lutego w całym kraju upłynie nam pod znakiem mrozu i przeważnie słonecznej aury. W poniedziałek o poranku słupki rtęci spadną miejscami na wschodzie, południu i w centrum kraju do nawet -15 stopni Celsjusza. W regionach podgórskich możemy spodziewać się temperatury na poziomie -19/-15 stopni Celsjusza.
Kolejne zmiany czekają nas od wtorku. Między wtorkiem na czwartkiem na zachodzie, południu i w centrum słupki rtęci popołudniami mają przekraczać 0 stopni Celsjusza. Na krótko na południu kraju możemy mieć nawet 8 stopni powyżej zera. Pojawi się również sporo opadów śniegu na północy i środkowym wschodzie, gdzie temperatura pozostanie delikatnie ujemna oraz deszczu, deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu na pozostałym obszarze.
W piątek nad naszym krajem pojawi się spora różnica temperatury. Na południu kraju w dalszym ciągu słupki rtęci mają przekraczać 0 stopni Celsjusza. Nad północne regiony kraju napłynąć już powinno zimne arktyczne powietrze z północy, które w następnych dniach stopniowo obejmować powinno całą Polskę. W weekend temperatura powietrza bilansować będzie między -15/-10 stopniami o porankach na północy i -8/-4 stopniach w dzień do -5/-2 stopni o poranku i -2/0 stopniami w dzień.
Póki co wielkich mrozów w naszym kraju nie widać. Mimo wszystko w lutym dominować ma prawdziwa polska zima z umiarkowanymi temperaturami na poziomie -13/-3 stopniami Celsjusza.
Bardzo możliwa będzie między czasie zarówno jedna większa odwilż, jak i krótkotrwały napływ mroźnego powietrza znad Rosji o temperaturze rzędu -24/-17 stopniami o porankach.