Chociaż polityki unikamy jak ognia, czasami pojawiają się tematy obok których trudno przejść obojętnie. Jednym z nich są słowa wiceministra rolnictwa, Janusza Kowalskiego.
– Rolnicy są tam, gdzie ciężko pracują, a nie szpanują iPhonami, jeżdżą Lexusami i udają rolników. A tak naprawdę bronią zagranicznych koncernów – powyższa wypowiedź Janusza Kowalskiego budzi skrajne emocje.
Słowa nowego wiceministra rolnictwa ukazały się między innymi na oficjalnym Facebook-owym profilu ugrupowania Solidarna Polska. Możemy przypuszczać, że są skierowane do Michała Kołodziejczaka, lidera Agrounii. To prawdopodobnie efekt ostatniej, burzliwej debaty między politykami na antenie telewizji Polsat News.
O ile słowa Janusza Kowalskiego należy uznać za komentarz w kierunku oponenta to jest druga strona medalu. Wnioskując po komentarzach można uznać, że duża grupa rolników poczuła się urażona i dosadnie pisze o tym pod publikacją. Komentujący głośno zastanawiają się dlaczego sugeruje się, że nie mogą posiadać telefonów i samochodów uznawanych za droższe. Ich zdaniem wypowiedź zawiera w sobie szkodliwe mity, które od lat dzielą społeczeństwo.
Pod widoczną niżej grafiką nie brakuje dziesiątek komentarzy urażonych rolników. Pytają retorycznie czy dla nich pozostaje tylko ciężka praca w polu?
Czy zatem nowy wiceminister powinien przeprosić rolników lub chociaż sprostować swoją kontrowersyjną wypowiedź?
grafika: facebook.com/solidarnapl
zdjęcie: gov.pl






