Niestety, kolejne gradobicia za nami. Tym razem punktowe opady gradu wystąpiły głównie w gminie Belsk Duży w powiecie grójeckim…
Synoptycy zapowiadali gwałtowne zjawiska burzowe już od kilku dni. Piątkowe popołudnie i noc miały upłynąć pod znakiem gwałtownych burz. Prognozy sprawdziły się. Przed wieczorem burze pojawiły się w powiecie grójeckim niosąc ze sobą opady gradu.
Jak relacjonują sadownicy, punktowe gradobicia pojawiły się w kilku lokalizacjach. Z pierwszych relacji wynika, że grad wystąpił między innymi w miejscowościach: Tartaczek, Mała Wieś, Stara Wieś, Belsk Duży, Wola Starowiejska, Julianów. Zdarzało się, że gradziny przekraczały 2 cm średnicy. Niestety, o tej porze roku straty są nieuniknione. Jabłka są poobijane, mają pociętą skórkę.
Jak zwykle w takich sytuacjach trudno komentować skutki. Pan Marcin z Małej Wsi w gminie Belsk Duży właśnie wrócił z oględzin sadu. Jak sam mówi, dopiero jutro będzie widać pełnię szkód. Na zdjęciach sytuacja w sadzie Pana Marcina.
Podobną relację zdaje Pani Malwina, która prowadzi sad na styku wsi Tartaczek i Julianów. W swoim sadzie ocenia straty na niemalże 100 procent. Grad zniszczył także czereśnie.
W Woli Starowiejskiej u Pani Żanety cześć sadu chroniona jest siatkami przeciwgradowymi, jednak tam, gdzie nie ma ochrony, już w tej chwili można powiedzieć, że połowa plonu jest uszkodzona.