Już „tylko” 22 miliony za obiekty Owocu Sandomierskiego

W dalszym ciągu nie znalazł się chętny do odkupienie od syndyka obiektów grupy Owoc Sandomierski. Znajdujące się w Bilczy hale były największym na południu Polski i jednym z największych w Polsce kompleksów logistycznych jakie wybudowała sadownicza grupa producencka.

Owoc Sandomierski walczył o palmę pierwszeństwa z innym „kolosem” – znajdującym się w Regnowie a należącym do GP Roja ale w obu przypadkach spotkał je ten sam los. I to jest chyba najsmutniejsze w całej tej historii że wielkie i ambitne plany  , wspomagane dotacjami  (a oba obiekty kosztywały po 100 milionów każdy) zderzyły się z rynkową rzeczywistością.  Bardzo trudno do końca wyjaśnić wszystkie przyczyny problemów i upadłości tych grup – inaczej tłumaczą to zarządzając inaczej widzą to sadownicy. Dzisiaj oba te obiektu są smutnym symbolem zbyt rozbuchanych ambicji i niezrealizowanych planów, tym bardziej, że nie ma chętnych do ich przejęcia i zagospodarowania.

Pozostaje mieć nadzieje,  że inne grupy będą umiały dalej realizować postawione przy ich tworzeniu cele – konsolidacji rynku, wzmacniania siły sprzedażowej i zdobywania nowych rynków zbytu. Jest na szczęście sporo dobrych przykładów i na nich trzeba się wzorować, tym bardziej że Ministerstwo Rolnictwa bardzo mocno wspiera spółdzielnie i grupy producenckie oraz wszelkie działania mające na celu wzmocnienie pozycji rolników i sadowników w łańcuchu dostaw.

Tymczasem obiekty w Bilczy i w Regnowie czekają na nowych gospodarzy. Oby tacy się znaleźli!

Radosław Barabasz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here