Minister o Zielonym Ładzie: „Ogólny kierunek jest słuszny”

zielony ład

– Chociaż jest wiele znaków zapytania i wątpliwości w sprawie Zielonego Ładu, to nasza tzw. renta zapóźnienia może być dla nas bardzo korzystna, choć jest to kwestia otwarta, ale możemy nawet wygrać w Europie – stwierdził minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski podczas dzisiejszego spotkania z przedstawicielami Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej w Stargardzie.

Rozmawiając z rolnikami szef resortu rolnictwa odniósł się do propozycji Zielonego Ładu. Podkreślił, ze ogólny kierunek proponowany przez Komisję Europejska jest słuszny, ale jest bardzo dużo znaków zapytania i wątpliwości, co do szczegółów zawartych w strategiach. Zwrócił jednocześnie uwagę, że obecnie preferowane jest wsparcie dla gospodarstw mniejszych, gospodarstw rodzinnych.

Powiedział także, że niezbędne jest znacznie większe zaangażowanie rolników, a zwłaszcza samorządu rolniczego wobec ataków na rolnictwo i samych rolników. – Coraz częściej słychać głosy twierdzące, że rolnictwo jest działalnością szkodliwą dla środowiska, że rolnicy maltretują zwierzęta, a sama hodowla i chów zwierząt jest zbrodnią i wynaturzeniem – mówił minister.

Jan Krzysztof Ardanowski podziękował za wsparcie otrzymane od rolników w związku z atakiem, którego był celem po wprowadzeniu ograniczenia możliwości odbierania zwierząt gospodarskich przez organizacje obrońców zwierząt.

Minister zwrócił jednocześnie uwagę, że nie widać aktywności, m.in. pracowników izb rolniczych, w odpieraniu ataków na rolnictwo.

– Dziś opinię publiczną kształtują media społecznościowe, a gdzie jest wasz odpór na wylewający się Facebooku, Twitterze czy Instagramie hejt na działalność rolniczą, na was samych? – pytał minister.

– Jeśli nie będziecie reagować, to nastąpią takie zmiany mentalne w społeczeństwie, że trzeba będzie zwijać rolnictwo – przestrzegał minister Ardanowski.

W trakcie spotkania minister przedstawił również sprawozdanie ze swojej aktywności w ciągu minionych dwóch lat, odkąd został ministrem rolnictwa i rozwoju wsi.

Przypominając kwestie dotyczące spekulacji ziemią rolną, które miały miejsce w województwie zachodniopomorskim i związane z tym protesty rolników podkreślił, że po niezbędnych, ubiegłorocznych korektach nie będzie zmiany ustawy o ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego.

– Nie będzie też przedłużona żadna umowa dzierżawy, na państwową ziemię rolną, tym gospodarzom, którzy z całą świadomością nie wyłączyli z dzierżawionych gospodarstw 30 proc. areału, według stanu z 2011 roku – podkreślił minister.

Szef resortu rolnictwa zapowiedział, że w przypadku wygaśnięcia umowy dzierżawy, dzierżawca będzie miał rok na wydanie gospodarstwa, ale nie będzie to przedłużeniem dzierżawy. Poinformował ponadto, że dzierżawca ten będzie mógł stawać do przetargu, ale po jego ewentualnym wygraniu będzie miał nową umowę dzierżawy, na nowych, aktualnie obowiązujących warunkach.

Minister poinformował również, że złożył do Komisji Europejskiej wniosek, aby dopłaty do trwałych użytków zielonych dotyczyły tylko tych rolników, którzy utrzymują zwierzęta z minimalna obsadą 0,3 DJP/ha.

Odnosząc się do aktualnych zagadnień związanych z nową perspektywą finansową UE minister zwrócił uwagę na korzystną zmianę dotychczasowej propozycji KE.

– Silny głos z Polski i ministrów rolnictwa krajów z naszej części Europy, zawarty w Deklaracji Warszawskiej oraz wsparcie premiera i prezydenta zostały wyraźnie zauważone w Brukseli. To pokazuje jak trzeba budować poparcie, a nie działać w pojedynkę – stwierdził minister Ardanowski.

Minister podkreślił, że jego rolą jest rozwiązywanie problemów w rolnictwie, których nie brakuje, ale niezbędne jest też większe zaangażowanie samorządu rolniczego, który jest jedynym przedstawicielem wszystkich rolników i w ich imieniu ma prawo zabierać głos.

– Zwiększenie uprawnień izb rolniczych, jest tym kierunkiem, którym będę realizował. To zwiększenie jest aktualnie przedmiotem analiz – poinformował minister Jan Krzysztof Ardanowski.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here