Polscy sadownicy obawiają się o wpływ siarczystych mrozów na kondycję drzew i pąków. Równocześnie zarówno Włosi, jak i Belgowie obawiają się o potencjalne szkody, jakie może w uprawach wyrządzić fala arktycznego powietrza w ich uprawach.
Od niedzieli do wtorku meteorolodzy prognozują dotarcie fali arktycznego powietrza do południa Włoch. Temperatury mają spaść do -5°C. Jeśli prognozy się sprawdzą najbardziej zagrozi to kwitnącym sadom pestkowym o których pisaliśmy w artykule U nas śnieg i mróz – na południu Włoch kwitną pierwsze sady oraz delikatniejszym uprawom ogrodniczym.
Na północy Włoch temperatury nie wyrządzą szkód. Bardziej zmartwieni są rolnicy w środkowych i południowych Włoszech. Szczególnie narażone są sady nektarynowe, brzoskwiniowe i morelowe w Kampanii, Apulii i Basilicacie, w których w zależności od odmiany pąki albo pękają albo już kwitną. Przy bezchmurnym niebie temperatura na południu Włoch w głębi lądu może spaść nawet poniżej -5°C.
Również belgijscy ogrodnicy martwią się o swoje plony. W tunelach warzywa są dodatkowo przykrywane agrowłókniną. Szklarnie są szczelnie zamykane. Niektórzy nawet używają nagrzewnic magazynowych, jednak koszty takiego rozwiązania są niezwykle wysokie. Utrzymujące się przez dłuższy czas temperatury poniżej -5°C w dzień i spadające do -10°C w nocy są rzadkością w Belgii.
Źródło: freshplaza.it vedia.be