Sadownicy jednoczą się i zapowiadają protesty pod hasłem „Wojna o sady”

jablka przemysłowe

Trudna sytuacja w sadownictwie mobilizuje sadowników do działania i zrzeszania się. Agrounia Sadownicy poinformowali, że najbliższe dni planowane są protesty i blokady dróg.

Wobec pogarszającej się sytuacji zarówno na rynku jabłek przemysłowych i jabłek deserowych sadownicy z Agrounii i Związku Sadowników Rzeczypospolitej Polskiej zapowiadają akcję protestacyjną. Ma ona zwrócić uwagę rządzących na problemy tej gałęzi rolnictwa.

– Jesteśmy pod ścianą, ścianą ekonomiczną. Albo podejmiemy teraz zdecydowane działania nie zwracając uwagi na osobiste animozje, albo możemy spisać rozpoczynający się sezon na straty – mówi nam Łukasz Sosnowski, jeden z liderów sadowniczej Agrounii. Ponadto zwraca uwagę, na stale rosnące koszty produkcji i pracy wobec nie zmieniających się od lat cen sprzedaży owoców.

Działacze informują, że środowisko jednoczy się ponad podziałami. Zachęcają wszystkich do brania udziału w nadchodzących spotkaniach i planowanych protestach. Jak dodają, więcej szczegółów będzie podanych wkrótce.

Sadownicy zrzeszeni w ramach Agrounii zapowiadają protesty i blokady dróg. Planowane wydarzenia mają wpisać się w ogólnokrajową akcję pod hasłem „wojna o wieś”. Działacze przewidzieli cykl spotkań w grójeckim zagłębiu sadowniczym.

5 KOMENTARZE

  1. Zaraz będą komentarze że ktoś chce zrobić interes, że my strajkujemy, a , przywódcy się dogadali i sprzedają drożej ,że załatwili sobie stanowiska itp.Tak na pewno będzie bo „podpuszcza cze” i farbowane lisy zaraz zaczną swoją działalność siania zamętu .Tak będzie na pewno bo wielu zrobi wszystko byśmy oddawali za grosze .Nie dajmy sobie wmówić, że organizatorzy strajku chcąc załatwić coś tylko dla siebie .zacznijmy myśleć!!!.bo to naprawdę jest koniec .

  2. Witam w jednej grupie na Jasienieckiej ziemi, miałem rozpiskę po przezsortowaniu jabłek tak jak wyszło na sortowni było bardzo dobrze dostalem ją po cichu, poszedłem do biura proszę rozpiske, jeszcze nie ma pana prezesa decyduje za tydzień dostałem ją jak ją zobaczyłem Sami wiecie jak to wyszło prawie jak spad,.

  3. Po co blokować drogi? Lepiej zablokować wjazdy na przetwórnie, żebyśmy (my sadownicy) nie mogli dostarczać przemysłu. Nie będą mieć towaru to i cenę dadzą lepszą. A nawet jeśli połowa przemysłu przez to zgnije to i lepiej, bo za drugą połowę dostaniemy 3 razy tyle. Blokowanie dróg wkurzy tylko zwykłych obywateli. Trzeba się zrzeszać i podjąć decyzję o nie dostarczaniu przynajmniej części przemysłu. Tylko muszą to zrobić wszyscy sadownicy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here