Na środowe spotkanie z ministrem Ardanowskim w Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog poświęcone m.in. sytuacji na ryku owoców, zostali zaproszeni przedstawiciele związków i organizacji rolniczych. Premiera Mateusza Morawieckiego reprezentował na nim minister Jacek Sasin. Wcześniej w ministerstwie rolnictwa o umowach kontraktacyjnych rozmawiali przedstawiciele sadowników i przetwórców.
− Rolnicy nie mogą być cały czas najsłabszym ogniwem w łańcuchu „od pola do stołu”, „od producenta do konsumenta”. Jest potrzebna konstrukcja rynku, która sprawi, że rolnicy będą partnerami, a najlepiej współudziałowcami zakładów przetwórczych – mówił minister Ardanowski. Środowe spotkanie ocenił jako dobre, merytoryczne i konkretne. − Chciałbym, żeby sposoby komunikowania z rolnikami były bardzo drożne, sprawne, żeby nie było opóźnień w przedstawianiu stanowisk rolników – powiedział Ardanowski i zapowiedział kontynuację tego typu spotkań.
Szef resortu rolnictwa poinformował, że wśród poruszanych tematów były: susza, ASF, kłopoty rynkowe, niestabilność rynków oraz ceny. − Cieszę się, bo wielu z tych, którzy zabierali głos mówiło nie tylko bieżących problemach, lecz także o tym, co zrobić by nie pojawiały się one w kolejnych latach – dodał Ardanowski.
Dyskusja w znacznej mierze dotyczyła kwestii pozycji rolnika w łańcuchu żywnościowym i problemu współpracy rolników z przetwórcami. Minister Ardanowski podkreślił, że dobrze funkcjonujący rynek, to taki w którym nie mamy do czynienia z dominacją firm skupowych nad rolnikami. Aby rozwiązać ten problem rolnicy oczekują wprowadzenia umowy kontraktacyjnej. Minister poinformował, że prace nad kształtem takiej umowy już trwają.