20 mm deszczu od kwietnia do sierpnia. Ta informacja wystarczy doświadczonemu sadownikowi, aby wyobrazić sobie, w jakim stanie będą jabłka jesienią…
W tym sezonie, ze względu na upały na Zakarpaciu na Ukrainie, jabłka dosłownie „upiekły” się na drzewach. Brakowało wody do nawadniania z powodu niskiego poziomu wód gruntowych. Ogólna jakość jabłek w regionie jest bardzo niska i otwarcie przyznają to tamtejsi producenci czy agronomowie.
Jeśli chodzi o opady deszczu, spadło zaledwie około 20 milimetrów deszczu od kwietnia do sierpnia. Ziemia była sucha, co powodowało erozję. Już w środku lata na owocach doszło do znacznej liczby oparzeń z powodu rekordowej fali upałów.
Deszcze w końcu przyszły, ale zbyt późno, bo dopiero we wrześniu, kiedy normalnie rozpoczynają się zbiory. Z powodu tak długiego upału, a następnie obfitych opadów, na jabłkach odmiany Pinova powstały pęknięcia. Intensywne opady miały również zły wpływ na jakość owoców innych odmian.
źródło: agrotimes.ua