Właśnie ukazał się ostatni w tym sezonie raport WAPA dotyczący stanów magazynowych w europejskich chłodniach. Ile zatem mamy jeszcze jabłek?
Według najnowszego raportu, który ukazuje zapasy jabłek na dzień pierwszego lipca w Polskich chłodniach znajdowało się wówczas jeszcze 133 000 ton. Jeśli wierzyć liczbom to był to wolumen aż 12 razy większy niż w tym samym momencie ubiegłego roku.
Kolejnym wnioskiem, który najbardziej rzuca się w oczy jest wyraźnie zmniejszenie dynamiki sprzedaży jabłek w skali miesiąca. W całej wspólnocie sprzedano bowiem przez czerwiec niemal 200 000 ton jabłek mniej niż przez maj. Wówczas z chłodni ubyło 525 000 ton, a przez czerwiec 331 000 ton.
Większe zapasy i spowolnienie sprzedaży widać również w zsumowanym wolumenie zmagazynowanych w Unii jabłek. Sumarycznie bowiem jest to 456 000 ton wobec 339 000 ton na początku lipca ubiegłego roku.
Najwięcej jabłek mają jeszcze Włosi (143 000 ton), następnie Polacy (133 000 ton) i Francuzi (51 000 ton). Z kolei od początku lipca importować jabłka muszą Czesi, Duńczycy i Portugalczycy.
źródło: wapa-association.org
