Zatrudnię do cięcia ekipę… robotów?

robot do cięcia

Wzrost kosztów produkcji i niedobór rąk do pracy stymuluje automatyzację w sadownictwie. Czy w przyszłości zimą sady będą obcinane przez roboty? Pierwsze prototypy są tworzone w USA.

Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego w Pensylwanii (USA) pracują nad robotem do automatycznego cięcia drzew. Trwają testy urządzenia w sadach. Na razie dzięki złożonym algorytmom potrafi ono dotrzeć bezkolizyjnie do każdej gałęzi w drzewie i formować prostą ścianę owoconośną. Średni czas dotarcia do gałęzi wynosi około 12 do 13 sekund. Zautomatyzowany sekator tnie gałęzie o średnicy do 25 milimetrów.

Urządzenie pracuje w sześciu osiach i zakończone jest elektrycznym sekatorem. Największym wyzwaniem dla inżynierów jest próba jak najszybszego i bezkolizyjnego dotarcia do każdej gałęzi. Aby dostarczyć informacji dla algorytmów i całego projektu, naukowcy zmierzyli siłę cięcia gałęzi za pomocą czujnika przymocowanego do ręcznych sekatorów.

Zapewne pojawią się głosy krytyki, że czas dotarcia maszyny do gałęzi jest „nieporozumieniem” lub że musi minąć jeszcze kilka bądź kilkanaście lat, żeby taka maszyna nabrała wartości komercyjnej. Niemniej obserwując kolejne doniesienia o maszynach automatyzujących pracę w sadownictwie, widzimy jedyny kierunek jego rozwoju. Biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy trzecim producentem jabłek na świecie, możemy z całą stanowczością powiedzieć, że już czas na polskie projekty.

źródło: growingproduce.com

zdjęcie: Pennsylvania State University

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here