Wydaje się, że nie powinny nas zbytnio interesować zbiory jabłek u naszych wschodnich sąsiadów z Białorusi. No bo co zmieni w europejskich prognozach informacja, że Białorusini w 2019 roku zbiorą nie 150 tysięcy ton tylko 120 tysięcy ton? Niestety ta informacja jest bardzo ważna dla polskich sadowników oraz eksporterów i warto ją zapamiętać.
Przypomnijmy sobie jaki kraj stał się największym odbiorcą polskich jabłek zaraz po ogłoszeniu rosyjskiego embarga – właśnie Białoruś. Doszło do tego że w trakcie sezonu eksportowaliśmy tam ponad 500 tysięcy ton jabłek. Nie zdziwi też informacja że nagle, po 2014 bardzo silnie wzrósł białoruski eksport i to nie tylko jabłek ale także innych owoców i warzyw do Federacji Rosyjskiej. Duże znaczenie miało oczywiście to że Białoruś i Rosja były w unii celnej co miało sprzyjać swobodnej wymianie handlowej. Widać to danych z Eurosatatu pokazujących zmiany w polskim eksporcie jabłek.
Country | 2015 | 2016 | 2017 |
Białoruś | 290 | 422 | 504 |
Kazahstan | 61 | 54 | 78 |
Rumunia | 50 | 63 | 64 |
Niemcy | 115 | 57 | 53 |
Serbia | 20 | 37 | 45 |
Ukraina | 62 | 24 | 41 |
Czechy | 59 | 38 | 37 |
Litwa | 71 | 44 | 32 |
Egipt | 10 | 25 | 22 |
Łotwa | 65 | 45 | 18 |
Źródło: Eurostat x 1000T
W kolejnych latach obowiązywania embarga Kreml i jego agendy zajmujące się kontrolą handlu i importu kilkakrotnie ostrzegała Białoruś by nie nadużywała umów handlowych z Rosją szczególnie w kontekście możliwego reeksportu owoców, w tym jabłek z Polski. Białorusini przyjmowali kolejne delegacja oraz kontrole z Rosji i obiecywali poprawę. W rosyjskich mediach było za to coraz więcej informacji o kolejnej kontrabandzie złapanej i zniszczonej przez tamtejszych inspektorów. Najczęściej w roli głównej występowały niestety polskie jabłka a jako źródło re-eksportu wskazywano właśnie Białoruś. Mimo to białoruski eksport owoców miał się dobrze, choć wraz z nieuszczelnianiem granicy stopniowo malała jego skala.
Rosjanom cierpliwość skończyła się w kwietniu tego roku i zdecydowali się na bardzo radykalny krok zakazując czasowo importu jabłek i gruszek z Białorusi. O uzasadnieniu zakazu można przeczytać w artykule Białoruś z zakazem eksportu do Rosji jabłek i gruszek
Pod koniec czerwca, po wielotygodniowej kontroli rosyjskie władze znów odblokowały swój rynek dla jabłek i gruszek z Białorusi: Białoruś znów może eksportować jabłka do Rosji
I tu wracamy do ilości jabłek wyprodukowanych na Białorusi. Rosyjscy inspektorzy w komunikacie towarzyszącym zniesieniu zakazu podkreśli, że w chwili obecnej posiadają pełne dane dotyczące białoruskiego sadownictwa nie tylko jeżeli chodzi o ilość sadów ale także o odmiany, bazę i możliwości przechowalnicze. Co to ma znaczyć – że nie powinni wyeksportować więcej niż sami wyprodukują. Inaczej znów może pojawić się „czasowy zakaz eksportu jabłek i gruszek z Białorusi” – i nie jest to dobra wiadomość dla polskich sadowników i eksporterów.