Ochrona drzew owocowych jesienią

    Choroby kory i drewna są coraz groźniejsze dla drzew owocowych. Stanowią problem w sadach w pełni produktywnych i młodych (nawet w roku ich posadzenia), zwłaszcza że większość sadów jabłoniowych zakładana jest z drzewek na podkładce ‘M.9’ i odmian atrakcyjnych rynkowo (‘Šampion’, ‘Elise’, mutanty z grupy ‘Gala’), których wadą jest podatność na te choroby. Zagęszczenie drzew również ułatwia rozprzestrzenianie się patogenów wywołujących choroby kory i drewna.

    [envira-gallery id=”40207″]

    Drzewa ziarnkowe

    Najgroźniejszą obecnie chorobą z tej kategorii jest rak drzew owocowych (fot. 1) wywoływany przez grzyb Neonectria dittissima (syn. Nectria galligena lub Neonectria galligena). Grzyb ten infekuje głównie drzewa ziarnkowe, częściej jabłonie niż grusze. Formą zimującą patogenu jest grzybnia na powierzchni porażonych tkanek. Infekcji natomiast dokonują zarodniki konidialne i workowe. Pierwsze z nich grzyb wytwarza przez cały okres wegetacyjny (od maja do listopada), natomiast drugie od września do marca, czyli w czasie wchodzenia drzew w okres spoczynku i podczas jego trwania. Miejscem infekcji są wszelkie zranienia kory (na pniach, gałęziach i pędach) oraz po oberwaniu owoców i świeże blizny poliściowe. Najbardziej niebezpiecznym dla drzew okresem dla zakażeń tą chorobą jest czas po zbiorze jabłek, w tracie opadania liści oraz na przedwiośniu. Zarodniki konidialne są rozprzestrzeniane na niewielkie odległości przez deszcz, natomiast workowe oprócz deszczu mogą być przenoszone także przez wiatr i to na znaczne odległości.

    Objawy porażenia zdrewniałych części drzew przez raka drzew owocowych są charakterystyczne. Tkanka jest zapadnięta, a wokół rany powstaje zgrubienie na skutek nadmiernego wytwarzania tkanki kalusowej. Roślina broni się tak przed inwazją grzyba. On jednak najczęściej infekuje także tkankę przyranną, czego efektem jest powstawanie rozległych zrakowaceń. W sezonie wegetacyjnym ograniczaniu rozprzestrzeniania się choroby sprzyja wytwarzanie przez roślinę mechanizmów obronnych, których nie ma natomiast w czasie wchodzenia drzew w okres spoczynku (ustaje wtedy krążenie soków). Dlatego infekcje z tego okresu są najbardziej dotkliwe.

    Obecnie w Polsce nie ma zarejestrowanych żadnych fungicydów do ochrony jabłoni w okresie pozbiorczym. Preparaty miedziowe Funguran OH 50 WP i Mag 50 WP w tym okresie są zarejestrowane tylko do ochrony przed zarazą ogniową (pierwszy) i parchem jabłoni (drugi). Dodatkowym utrudnieniem w naszym klimacie jest następujące po zbiorach ostatnich jabłek ochłodzenie. Sadownicy w sadach jabłoniowych jako ostatni wykonują zazwyczaj zabieg 5% roztworem mocznika i zabezpieczają opryskiwacze na zimę, nie myśląc o ochronie drzew przed rakiem drzew owocowych, który dopiero od kilku lat stanowi problem.
    Dopiero wiosną zalecane jest czyszczenie ran zgorzelowych i rakowych na pniach i zabezpieczanie ich pastą Funaben Plus 03 PA lub opryskiwania drzew preparatem Topsin M 500 SC. Oba preparaty zawierają tiofanat metylu. W etykiecie rejestracyjnej pasty Funaben Plus 03 PA widnieje zapis „Termin stosowania: Środek stosować po cięciu lub po powstaniu rany niezależnie od pory roku i fazy wzrostu. Konieczne jest dokładne pokrycie ran”. W przypadku ciepłej jesieni, być może warto w tym terminie zabezpieczyć większe rany na drzewach przed infekcją. Topsin M 500 SC jest zarejestrowany do ochrony jabłoni przed rakiem drzew owocowych i zgorzelami kory tylko do zabiegów wiosennych. Jednak na zachodzie Europy można preparat ten stosować jesienią w dawce 2,25 l/ha (Holandia). Podobnie ma się z kaptanem, który również zalecany jest tam do zabiegów pozbiorczych w celu zabezpieczenia ran przed infekcjami rakiem drzew owocowych. Innym stosowanym przez sadowników na Zachodzie środkiem jest podchloryn sodu.

    Ostatnią lustrację warto przeprowadzić w sadzie jesienią, aby ocenić stopień porażenia drzew chorobą i nawet nie czekając do zimowego cięcia drzew usunąć te nierokujące na przyszłość, aby ograniczyć źródło infekcji w sadzie. Usuniętych drzew nie wolno pozostawiać, należy je wywieźć i spalić, ponieważ grzyb może nadal rozwijać się w pozostawionych pędach, nawet przez dwa lata. Jest to szczególnie istotne w przypadku drzew młodych, których przewodnik ma zbyt małą średnicę, aby drzewa mogły zregenerować się po wycięciu chorej tkanki. Ponadto są one narażone na przemarznięcie zimą. Podczas cięcia zimowego, w celu ograniczenia możliwości infekcji ran, zalecane jest pozostawianie długich czopów po wyciętych gałęziach, co zapobiegnie zainfekowaniu przewodnika.
    Jesienią, poprzez rany po oberwanych owocach i blizny poliściowe lub wszelkie zranienie mechaniczne kory jabłoni, infekcji mogą dokonywać zarodniki konidialne grzybów Pezicula alba i Pezicula malicorticis powodujące zgorzele kory.

    W przypadku tych patogenów również nie ma obecnie zarejestrowanych pestycydów. Zgorzele kory są o tyle groźne, że patogeny je wywołujące infekują jabłka przed zbiorem. Objawów nie widać w czasie umieszczania owoców w komorach chłodniczych, gdyż uaktywniają się one w momencie osiągnięcia przez jabłka dojrzałości konsumpcyjnej i wówczas może następować masowe ich gnicie.

    Zabiegi profilaktyczne w sezonie wegetacyjnym polegające na ochronie drzew po gradobiciu, cięciu oraz przeprowadzane po zbiorze owoców w celu ochrony przed rakiem drzew owocowych powinny zabezpieczyć drzewa także przed infekcjami tymi patogenami. Wycięte pędy i gałęzie z objawami zgorzeli kory należy z sadu usunąć i podobnie jak w przypadku porażonych przez raka drzew owocowych spalić.

    Wymienione zabiegi ograniczają także infekcje patogenem wywołującym raka kory drzew owocowych (Diaporthe perniciosa).

    Drzewa pestkowe

    Dla czereśni, wiśni, brzoskwiń i moreli groźną chorobą jest rak bakteryjny (fot. 2) powodowany przez Pseudomonas syringae. Bakterie mogą dokonywać infekcji drzew jesienią poprzez blizny poliściowe. W ten sposób zimują. Rozwijają się dopiero wiosną, czego objawem są np. zamierające pąki. W przypadku drzew pestkowych w okresie opadania liści zalecane są zabiegi preparatami miedziowymi, przy czym pierwsze zabiegi polecane są na początku tego procesu. Dla odmian podatnych (‘Nefris’) polecane jest powtórzenie zabiegu pod koniec opadania liści. Dla czereśni zarejestrowane są Champion 50 WP i Cuproflow 375 SC, dla wiśni te same preparaty oraz Flowbrix 380 SC, Neoram 37,5 WG i Nordox 75 WG. Dla brzoskwiń możliwe jest użycie preparatów miedziowych zarejestrowanych do ochrony przed kędzierzawością liści brzoskwini (Cuproflow 375 SC, Miedzian 50 WP lub Miedzian Extra 350 SC). Tylko dla moreli nie ma obecnie zarejestrowanych żadnych środków do ochrony przed tą chorobą.

    Ochrona drzew przed rakiem bakteryjnym nie jest łatwa. Opadanie liści następuje w różnych terminach. Zbyt wczesne, w przypadku wiśni, wynika najczęściej z porażenia ich przez drobną plamistość liści drzew pestkowych i brak ochrony przed tą chorobą. Drzewa, które utraciły liście w sierpniu, nie będą odpowiednio przygotowane do zimowania, ani nie będą miały odpowiednio odżywionych pąków kwiatowych na następny sezon oraz mogą w znacznym stopniu ulec porażeniu przez raka bakteryjnego jesienią. Aby nie narażać drzew na infekcje tym patogenem należy również przestrzegać terminów cięcia zalecanych dla poszczególnych gatunków pestkowych. Najpóźniej po zbiorze owoców wymienionych gatunków można ciąć wiśnie, ale zabieg ten powinien być zakończony około połowy września. Po cięciu drzewa koniecznie należy zabezpieczyć je jednym z zarejestrowanych preparatów miedziowych.

    fot. 1, 2 A. Łukawska