Podatek dochodowy w rolnictwie

    Z wypowiedzi polityków wynika, że wprowadzenie w Polsce podatku dochodowego dla rolników jest nieuniknione, choć zdania na temat terminu, w którym zacznie on obowiązywać są podzielone. Według Ministerstwa Finansów nie ma przesłanek uniemożliwiających wprowadzenie podatku dochodowego w rolnictwie w 2014 r., z kolei według Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi termin 1 stycznia 2014 r. jest zagrożony, choćby z tego względu, że do końca października ub.r. Ministerstwo Finansów nie opublikowało w formie dokumentu założeń do ustawy wprowadzającej podatek dochodowy w rolnictwie. Konsultacje i uzgodnienia nadal trwają.

    Dotychczasowe opodatkowanie

    Rolnicy w Polsce, w tym sadownicy są obecnie obciążeni kilkoma świadczeniami o charakterze podatkowym: podatkiem rolnym od gruntów, od nieruchomości, od środków transportowych, leśnym, podatkiem VAT oraz dochodowym z działów specjalnych. Natomiast produkcja rolna w rozumieniu tradycyjnych jej kierunków nie jest dotychczas objęta podatkiem dochodowym. Obowiązek ewidencji zdarzeń gospodarczych dotyczy gospodarstw rolniczych mających osobowość prawną podlegających pod ustawę o rachunkowości oraz tych, których przychody netto są równe bądź wyższe niż równowartość 1,2 mln euro. Dotyczy również gospodarstw z produkcją zaliczaną do działów specjalnych, które wybrały inną formę niż podatek od dochodów na podstawie norm szacunkowych. W wielu państwach UE do dochodów rolniczych stosuje się takie same stawki wymiaru podatku, jak w przypadku dochodów osiąganych poza rolnictwem.

    Nowe propozycje

    Na podstawie obecnie dostępnych informacji można tylko wnioskować, że w zakresie podatku dochodowego w rolnictwie będą obowiązywać wstępnie wynegocjowane założenia. Najprawdopodobniej ustalono 6 podstawowych zasad, na których podstawie będzie on wprowadzany:

    • Podstawą opodatkowania będzie dochód stanowiący nadwyżkę przychodów nad kosztami uzyskania przychodów.
    • Płatności bezpośrednie nie będą podlegały opodatkowaniu (ponoć kwestia ta była już wielokrotnie dyskutowana w czasie nieformalnych rozmów pomiędzy przedstawicielami MF i MRiRW). Ustalono, że nie należy opodatkowywać płatności bezpośrednich dopóki nie będą one w Polsce na podobnym poziomie jak na Zachodzie.
    • Stawka podatku dla osób prawnych i fizycznych ma być jednolita i wynosić 19%.
    • Podatek będzie dochodem gminy, a jego poborcą będzie samorząd terytorialny a nie urząd skarbowy.
    • Rolnicy będą mogli wybrać formę opodatkowania w zależności od wielkości gospodarstwa i prowadzonej działalności. Oznacza to, że mniejsze gospodarstwa będą miały możliwość wyboru formy opodatkowania i nie muszą wybierać formy ryczałtowej (nawet te 1-hektarowe będą mogły rozliczać podatek dochodowy na zasadach ogólnych).
    • Podatek dochodowy będzie jeden. MRiRW uznaje, że nie będzie już podatku rolnego, a tylko dochodowy.

    Ryczałt czy zasady ogólne

    Podatek ma być neutralny dla budżetu państwa, czyli nie powinien być większy niż podatek rolny. Proponuje się, że gospodarstwa o powierzchni do 6 ha (20 tys. zł obrotu rocznego) powinny mieć możliwość rozliczania się w formie ryczałtu. Według różnych wariantów, ryczałt wynosiłby wtedy 140–185 zł/ha. Resort rolnictwa chce m.in., aby był możliwy wybór formy opodatkowania (ryczałtu lub podatku według zasad ogólnych z dochodów określonych na podstawie ksiąg rachunkowych lub księgi przychodów i rozchodów). Proponuje również, aby możliwe było wspólne rozliczanie dochodów z działalności rolniczej z tymi z działalności pozarolniczej. Przyjmuje się w propozycjach, że stawka podatkowa z działalności rolniczej wynosiłby 19% od dochodu i byłaby pomniejszona o kwotę składek zapłaconych na ubezpieczenie zdrowotne. Czy będzie można odliczać od dochodu składki KRUS ewentualnie inne odliczenia, okaże się po uchwaleniu ustawy wprowadzającej podatek dochodowy w rolnictwie.

    Dla kogo korzyści

    Eksperci podatkowi wskazują, że gdyby w uchwalonej ustawie wprowadzającej podatek dochodowy w rolnictwie uchwalono powszechne zastosowanie form ryczałtowych wprowadzenie takiego rozwiązania nie będzie korzystne dla nikogo. Gdyby miało dojść do zmiany wyłącznie nazwy podatku (z rolnego na dochodowy), a mechanizm jego wyliczania byłby dalej automatyczny, to cały zabieg nie jest wart uruchamiania procedury legislacyjnej i biurokratycznej. MRiRW zależy też, aby w ustawie wprowadzającej podatek dochodowy w rolnictwie jasno sprecyzować, co w gospodarstwie będzie stanowiło dochód, a co koszt. Według resortu rolnictwa, wyliczenie konkretnych dochodów rolników pozwoli na zróżnicowanie składek i opłat, ale także na ujednolicenie kryteriów przyznawania pomocy społecznej.

    Z obecnie dostępnych informacji nie wynika jednoznacznie czy proponowana 19-procentowa stawka podatkowa ma oznaczać podatek liniowy czy progresywny. Następne pytanie zasadnicze, na które obecnie trudno znaleźć odpowiedź to, czy podatek dochodowy będzie dotyczył gospodarstwa jako całości, czy osób w nim pracujących?

    Oceniając wstępnie dostępne informację można wyciągnąć wniosek, że na zastąpieniu podatku rolnego dochodowym zyskają gospodarstwa o ujemnych dochodach lub te, których dochód będzie mieścił się w granicach wyznaczanych przez kwotę dochodu wolnego od podatku (od 2009 r. wynosi ona 3091 zł) pod warunkiem, że zostanie wprowadzony podatek progresywny i jeśli rozliczający się wybierze ogólne zasady opodatkowania (nie formy ryczałtowe). Niewątpliwie podatek obliczany w oparciu o progresywną skalę podatkową w większym stopniu chroniłby dochody mniejszych gospodarstw rolnych, o niższej żywotności ekonomicznej i różnorodnej strukturze produkcji. Wprowadzenie podatku dochodowego nie oznacza likwidacji dla rolników podatku od nieruchomości, który razem z podatkiem rolnym jest naliczany na nakazach płatniczych obecnie wystawianych przez samorządy.

    Trudno jest przesądzać, dla jakich gospodarstw podatek dochodowy będzie bardziej korzystny, a dla jakich mniej, ponieważ nie znamy całego systemu na jakim zostanie wprowadzony. Posługując się wyliczeniami struktury dochodowej w rolnictwie uzyskanych przez gospodarstwa rolne uczestniczące w Polskim FADN (dostarczanie danych rachunkowych z reprezentatywnej próby gospodarstw rolnych do Sieci Danych Rachunkowych z Gospodarstw Rolnych – skrót z ang.: Farm Accountancy Data Network), które zostały opublikowane w materiałach „Objęcie dochodów z działalności rolniczej podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Wstęp do dyskusji”, a wydanych przez Fundację Programów Pomocy Dla Rolnictwa w lutym 2012 r. można wyciągnąć wniosek, że wprowadzenie podatku dochodowego w oparciu o progresywną skalę podatkową powinno być korzystne dla większości gospodarstw indywidualnych. Z kolei podatek w oparciu o skalę liniową pozwoliłby zatrzymać większą część dochodów w gospodarstwach większych, bardziej żywotnych i wyspecjalizowanych, w tym specjalistycznych z intensywną produkcją ogrodniczą.

    Bazując na wynikach indywidualnych gospodarstw towarowych o wysoce intensywnej produkcji rolnej z powiatu gostyńskiego uczestniczących w FADN autorzy Zeszytów Naukowych SGGW w Warszawie (Ekonomika i Organizacja Gospodarki Żywnościowej Nr 92/2011) doszli do wniosku, że zastąpienie podatku rolnego opodatkowaniem dochodów rolniczych wywoła obniżenie dochodów z działalności rolniczej, pozostających do dyspozycji gospodarstw prowadzących produkcję w sposób intensywny, z przeznaczeniem głównie na rynek. Możliwe obniżenie dochodów w tych gospodarstwach spowoduje spadek produktywności i rentowności w efekcie ponoszenia większych obciążeń fiskalnych. Ponieważ gospodarstwa te obecnie intensywnie inwestują w modernizację, zmniejszenie dochodów w pierwszej kolejności może spowodować jej zahamowanie. To może wpłynąć niekorzystnie na wyniki sektora rolnego, jak również całej gospodarki w Polsce. Poza tym zmorą ostatnich lat dla rolnictwa są anomalie pogodowe, które często niweczą wysiłek rolników, więc trudno mówić o dochodzie w gospodarstwie dotkniętym tzw. klęską pogodową, które wręcz wymaga wsparcia produkcyjnego, a często także socjalnego.