Prowadzenie drzew krótkopędowych

    niezależny doradca sadowniczy

    Cięcie i formowanie drzew to czynności, którym poświęcamy najwięcej uwagi wczesną wiosną, zwykle przed rozpoczęciem okresu wegetacji, gdy minie niebezpieczeństwo wystąpienia silnych mrozów. Jest to szczególnie istotne w przypadku młodych nasadzeń i odmian wrażliwych na niską temperaturę. Niestety, większość obecnie uprawianych odmian jest bardziej podatna na powodowane przez nią uszkodzenia niż te uprawiane dawniej.

    [envira-gallery id=”39682″]

    Zerwać ze stereotypami

    Wybór odmiany zależy od zapotrzebowania rynku oraz opłacalności produkcji danych owoców. Przez wiele lat mówiono sadownikom, że należy sadzić tylko odmiany i podkładki wytrzymałe na mróz, aby zminimalizować ryzyko niskiej produkcji jabłek. Na szczęście wielu producentów chciało się osobiście przekonać, czy tak jest naprawdę. Zaryzykowali i opłaciło się. Zainwestowali w nowoczesne technologie produkcji i zaczęli uprawiać odmiany wrażliwsze na mróz, ale za to o smaczniejszych owocach i na słabiej rosnących podkładkach.

    Wiele osób mówiło, że ‘Golden Delicious’ najlepiej plonuje tylko w Południowym Tyrolu, a w Polsce jedynie w warunkach specyficznego mikroklimatu. Po części jest to prawda, ale okazuje się, że i w rejonie grójecko-wareckim odmiana ta może mieć równie piękne i bardzo smaczne owoce. Niektórzy zaś przyznają, że podjęcie ryzyka uprawy odmiany ‘Szampion’ pozwoliło im „postawić na nogi” gospodarstwo.

    W ostatnich latach coraz większym zainteresowaniem cieszą się owoce odmian krótkopędowych z grupy ‘Red Delicious’. Stało się tak za sprawą wprowadzenia do uprawy jej sportów, o atrakcyjnych owocach – na całej lub prawie na całej powierzchni pokrytych ciemnoczerwonym rumieńcem (fot. 1).

    Już przed kilkunastu laty Andrzej Kulig, sadownik i szkółkarz z Lewiczyna, wnikliwy obserwator branży sadowniczej, zastanawiał się, czy nie wartoby spróbować ponownie uprawy nowych sportów tej cieszącej się uznaniem na świecie odmiany. Szczególnie, że w USA, w rejonach o klimacie podobnym do naszego, ‘Red Delicious’ był uprawiany z powodzeniem i to na znaczną skalę. Wreszcie, w ostatnich latach A. Kulig wspólnie z sadownikami ze spółdzielni „Nasz Sad” zdecydował się zainwestować w tę odmianę. Jej najstarsze, „próbne” nasadzenia mają teraz 6 lat, natomiast produkcyjne – 3 lub 4 lata (fot. 2). Obecnie w Polsce sadzone są głównie takie jej mutanty, jak Camspur®, Red Cap®, Zuzi Red®, Sandidge Superchief®, ‘Jeromine’, Adams Apple Red Delicious® i ‘Erovan’ Early Red One®.

    Stanowisko

    Wybór oraz przygotowanie stanowiska pod nowe nasadzenia, szczególnie dla odmian z grupy ‘Red Delicious’, powinny być niezwykle staranne. Ich uprawie sprzyjają stanowiska o lekkich skłonach, zboczach, osłonięte od silnych wiatrów. Odmiany te wymagają gleb bardzo żyznych, próchnicznych, ciepłych, bogatych w łatwo dostępne składniki pokarmowe. Jeśli uprawiamy sad po sadzie, a tym bardziej po szkółce, warto przynajmniej przez rok odpowiednio przygotować takie pole – m.in. dostarczyć do gleby substancję organiczną, np. nawożąc obornikiem lub nawozem popieczarkowym lub uprawiając rośliny zielne na przyoranie. Niektórzy sadownicy dodatkowo stosują nawożenie organiczne w pasy, w których będą przyszłe rzędy drzew, a po posadzeniu drzewek wokół ich pni rozkładają podłoże organiczne.

    Zapewnienie optymalnego dostatku składników pokarmowych i wody już od chwili sadzenia, sprzyja dobremu wzrostowi drzew odmian z grupy ‘Red Delicious’. W przeciwnym wypadku „stoją w miejscu” nawet przez 2 lub 3 lata. Niezależnie od intensywności wzrostu, zakładają bardzo liczne pąki kwiatostanowe, co stwarza dodatkowe problemy ze wzrostem, a potem owocowaniem. Zwykle jest ono nadmierne, co w efekcie może prowadzić do drobnienia owoców.

    Po posadzeniu drzewek należy zapewnić im też odpowiednią ilość wody. Konieczne jest więc zainstalowanie nawadniania. Ponadto ważne jest zamontowanie konstrukcji wspierającej. Ustabilizowanie drzewek ułatwia ich ukorzenienie i zapobiega wyłamaniu. Pierwszą dawkę nawozów mineralnych można zastosować dopiero wtedy, kiedy młode przyrosty osiągną 5–7 cm długości. Powyższe informacje warto wziąć pod uwagę, decydując się na uprawę odmian z tej grupy, gdyż zaniedbania produkcyjne popełnione w pierwszych latach prowadzenia ich drzew trudno potem naprawić.

    Materiał szkółkarski

    Wysoka jakość materiału szkółkarskiego, właściwy dobór podkładki i rozstawy sadzenia to podstawowy warunek dobrego wzrostu i owocowania odmian z grupy ‘Red Delicious’. Podkreślają to wszyscy sadownicy, którzy zdecydowali się na uprawę odmian krótkopędowych. Według nich, najlepiej sadzić drzewka z rozrośniętą – rozbudowaną koroną, czyli typu knip-boom. Najlepsze są te, które mają przynajmniej 10–15 długo- i krótkopędów.

    Drzewa odmian z grupy ‘Red Delicious’ tworzą koronę z ostrymi kątami rozwidleń, dlatego trudniej uformować je w sadzie niż w szkółce (fot. 3). Materiał nasadzeniowy powinien być więc dobrze rozgałęziony. Cechą charakterystyczną tych odmian jest tworzenie licznych krótkopędów z bardzo wyraźnie skróconymi międzywęźlami.

    W przypadku tych odmian podkładki karłowe mogą być stosowane jedynie do nasadzeń na glebach żyznych, zwykle I–III klasy bonitacyjnej. Po posadzeniu miejsce okulizacji powinno znajdować się niewiele ponad powierzchnią gruntu. Na glebach słabszych i o gorszej kulturze poleca się użycie podkładek średnio lub silnie rosnących – ‘M.26’, ‘M.7’ i ‘P 14’. Ponadto w celu ograniczenia ryzyka wystąpienia chorób kory i drewna stosuje się przewodnią, którą zwykle jest ‘Golden Delicious‘.

    Rozstawa drzew powinna wynosić 3,2–3,5 m x 0,6–1 m. Większą poleca się wtedy, jeśli sadzimy drzewka na dobrej glebie i używamy podkładek półkarłowych i silniej rosnących, natomiast mniejsze odległości – jeśli zakładamy sad na słabszej glebie z drzewek na podkładkach słabo rosnących. Drzewa tych odmian często rosną silniej dopiero w starszym wieku – po dobrym ukorzenieniu się.

    W sadzie

    Przed podjęciem decyzji, jak ciąć drzewa poszczególnych odmian, należy najpierw ocenić ich dotychczasowe wzrost i owocowanie, a także mieć na uwadze, do czego dążymy. W sadzie już rosnącym, jeśli zachodzi taka potrzeba, przed cięciem drzew warto najpierw zastanowić się nad przyczynami ich zbyt słabego lub zbyt silnego wzrostu oraz słabego, dobrego lub nadmiernie obfitego owocowania. W tym celu należy przeanalizować wszystkie dotychczasowe elementy produkcji, decyzje dotyczące prowadzenia, wprowadzane zmiany i dopiero wówczas zdecydować się na zastosowanie nowych rozwiązań lub utrzymanie obecnego charakteru wzrostu i owocowania. Przed kolejnym cięciem drzew zawsze należy też uwzględnić ich kondycję oraz zdrowotność.

    Zasady, metody, formy i sposoby cięcia drzew w sadach intensywnych, w których stosujemy cięcie ręczne, pozostają niezmienne od wielu lat. Głównym ich celem jest „zbudowanie” jak najszybciej po posadzeniu silnej, stabilnej korony w formie stożka, wrzeciona, superwrzeciona czy szczupłego szpaleru, która pozwoli na wyprodukowanie dobrej jakości owoców i zapewni coroczne oraz obfite owocowanie.

    W przypadku odmian z grupy ‘Red Delicious’ nie ma większego problemu z ich corocznym owocowaniem, natomiast – szczególnie w młodych sadach – są problemy z uzyskaniem odpowiedniej wielkości i jakości owoców. Nadmierne plonowanie sprzyja bowiem drobnieniu owoców, a w efekcie wejściu drzew w przemienne owocowanie. Ponadto hamuje też ich wzrost. Aby temu zapobiec, należy szczególną uwagę zwrócić na właściwe ich cięcie (fot. 4), przerzedzanie zawiązków owocowych oraz nawożenie.

    W roku sadzenia drzewek (dobrze rozgałęzionych) należy skrócić ich pędy boczne pierwszego piętra korony, nieznacznie można też skrócić pozostałe pędy oraz przewodnik. Jeśli wzrost drzew jest zbyt słaby, podobnie postępujemy w dwóch kolejnych latach. Ale wtedy skracamy także pędy położone powyżej pierwszego piętra. Jeśli wzrost jest silniejszy, skracamy jedynie pędy pierwszego piętra.

    W praktyce

    Piotr Szymański sadownik z miejscowości Lipie, wiosną 2011 r. założył kilkuhektarowy sad odmiany Camspur® na ‘M.9’. Drzewka (nabył je we włoskiej szkółce) posadził w rozstawie 3,5 m x 0,7–1 m. Po pierwszym roku zdecydował się na podsypanie drzew ziemią prawie do miejsca ich okulizacji, gdyż rosły zbyt słabo (miejsce okulizacji było zbyt wysoko nad gruntem) – fot. 5. W 2013 r. zaobserwował już silniejszy ich wzrost i uzyskał plon około 16 t/ha.

    Na podstawie ubiegłorocznych obserwacji sadownik uważa, że w minionym sezonie wykonał zbyt słabe cięcie i przerzedzanie zawiązków.
    Dlatego wiosną 2014 r. w przypadku tej odmiany zastosował bardzo silne cięcie. Polegało ono na przycięciu przewodnika na miniklik, skracaniu większości pędów bocznych i to nie tylko dolnego piętra, ale i pozostałych. Tak silne ich cięcie jest konieczne z uwagi na bardzo dużą liczbę pąków kwiatowych, które zawiązały się zarówno na krótkopędach, jak i na długopędach, oraz zbyt słaby wzrost drzew. Celem takiego cięcia jest przyspieszenie wzrostu drzew tak, aby przewodnik jak najszybciej osiągnął wysokość konstrukcji (2,2 m) i żeby najpóźniej za 2 lata drzewa utworzyły „ścianę owoconośną”.

    Wojciech Kot z Uleńca, w 2011 r. posadził dwuletnie drzewa odmian Camspur® i Sandidge Superchief®. Sad założył na glebie V klasy i, mimo zapewnienia drzewom komfortowych warunków, usunięcia w roku sadzenia wszystkich owoców, ich wzrost był bardzo słaby (fot. 6). W 2012 r. z powodu nadmiernego plonu (około 20 t/ha) drzewa również wydały zbyt słabe przyrosty. Na podstawie dotychczasowych obserwacji wzrostu sadownik uważa, że usuwanie nadmiaru pąków kwiatowych w czasie cięcia wiosennego oraz silne przerzedzanie zawiązków w pierwszych latach po posadzeniu są bardzo istotne.

    Romuald Dziuban, kierownik sadu doświadczalnego SGGW w Wilanowie, od 2012 r. również prowadzi obserwacje nad wzrostem i owocowaniem oraz różnymi sposobami nawożenia odmiany Red Cap® (drzewka kupiono w szkółce Johana Nicolaïa w Belgii). Zaobserwował m.in., że drzewa tej odmiany, w zależności od stanowiska, rosną z różną siłą. Tam, gdzie wcześniej prowadzono szkółkę, rosną słabiej niż na polu użytkowanym rolniczo (fot. 7). W 2013 r. owoce były bardzo ładne, osiągały masę do 200 g. W 2014 r. w celu pobudzenia drzew do lepszego wzrostu, zastosowano silne cięcie pędów w całej objętości korony (fot. 8, 9).

    A. Kulig uważa, że wzrost jabłoni, szczególnie odmian krótkopędowych, zależy od podkładki i gleby oraz głębokości ich sadzenia. Drzewka mogą być okulizowane w szkółkach trochę niżej, aby możliwe było pozostawienie nad ziemią tylko niewielkiego odcinka podkładki (najwyżej 5–8 cm). Często z powodu obfitego owocowania, drzewka te rosną zbyt słabo. Należy je tak ciąć, aby zachować wiodącą rolę przewodnika. W tym celu trzeba usuwać jego wyrastających konkurentów, nie tylko podczas cięcia zimowego, ale przez cały okres wegetacji. Od początku należy też szczególną uwagę zwrócić na ochronę drzew przed rakiem i zgorzelą.

    Andrzej Świtakowski z Kacperówki od 8 lat uprawia odmianę ‘Starkrimson’. Wzrost jej drzew jest zróżnicowany w zależności od zastosowanej podkładki i stanowiska. Na podkładce ‘M.9’ drzewa rosną bardzo słabo, obecnie wyglądają, jak 2- lub 3-letnie. Dużo lepiej rosną i plonują na podkładce ‘P 14’ (co roku 45–50 t na ha). Od 2, 3 lat sadownik obserwuje jednak u tej odmiany wzrost występowania raka i zgorzeli (fot. 10).
    Mimo to, prawie żadne drzewo nie zaschło.

    Myślę, że podane informacje uczulą sadowników na warunki, jakie trzeba zapewnić drzewom tej grupy odmian, aby uzyskiwać wysokie plony.
    Jednocześnie dziękuję tym sadownikom, którzy podzielili się uwagami na temat prowadzenia drzew opisywanych odmian.

    Drzewa z grupy ‘Red Delicious’ to tzw. spury lub półspury. Rosną  słabo lub bardzo słabo. Długopędy są zwykle krótkie, zakończone pąkami kwiatowymi (zawiązują się one też licznie na całej długości pędów jednorocznych). Dlatego zwykle każdego roku potrzebne jest przerzedzanie kwiatów/zawiązków. Zabieg ten może być też prowadzony już podczas cięcia, wówczas należy usunąć część pędów obłożonych pąkami kwiatowymi. Ponadto, szczególnie w pierwszych latach po posadzeniu drzewek (do czasu dobrego ukorzenienia się podkładek), potrzebne jest dodatkowe cięcie, które stymuluje ich wzrost.

    Ze względu na dużą podatność na choroby kory i drewna, drzewka powinny pochodzić z pewnych szkółek, być wolne od chorób grzybowych i bakteryjnych oraz bez uszkodzeń mechanicznych lub spowodowanych przez mróz lub szkodniki. Ich korzenie nie mogą być przesuszone. Dobrze, gdy pędy boczne są zdrewniałe i zakończone pąkami kwiatowymi.

    Drzewa sportów ‘Red Deliciousa’ są trudne do formowania. Boczne pędy często wyrastają pod ostrym kątem. Ponadto wszystkie sporty krótkopędowe słabo rosną, szczególnie na słabszych glebach.

    • fot. 1–10 P. Gościło