Parch jabłoni (Venturia inaequalis) jest chorobą powszechnie występującą na wielu gatunkach z rodzaju Malus. Odmiany jabłoni wykazują różną podatność na tę chorobę. Te odporniejsze na parcha jabłoni są zazwyczaj wrażliwsze na szarą pleśń, choroby kory i drewna oraz na zarazę ogniową. Większość sadów towarowych wymaga wielu zabiegów oraz starannej ochrony przed parchem.
Poprzedni sezon wegetacyjny pod względem ochrony przed parchem jabłoni był dla wielu sadowników pomyślny. Przebieg pogody, a szczególnie brak opadów deszczu wiosną uniemożliwiały rozsiewanie się zarodników workowych patogenu. Takie warunki nie sprzyjały także infekcjom pierwotnym, co znacznie ułatwiło prowadzenie ochrony chemicznej i poskutkowało niewielkim porażeniem chorobą oraz nieczęstym widokiem plam parcha.
[envira-gallery id=”39245″]W sadach, w których poprzez błędy w prowadzonej ochronie chemicznej wystąpiły objawy infekcji w postaci oliwkowych plam (fot. 1), sucha i gorąca pogoda spowodowała zahamowanie rozwoju grzyba na porażonych organach. Jednak miejsca porażenia przez V. inaequalis (plamy parcha) uaktywniły się w jesienią po opadach deszczu, gdy nastała wilgotna i chłodniejsza pogoda i spowodowały infekcje wtórne (fot. 2). W takich sadach wymagana była dobra ochrona przedzbiorcza, a po zbiorze owoców konieczny był zabieg roztworem mocznika. Warunki pogodowe po zbiorach sprzyjały rozkładowi opadłych liści (fot. 3).
Prognozy pogody na nowy sezon zapowiadają mniejsze źródło infekcji parchem w sadach. Sytuacja ta nie powinna jednak usypiać czujności sadowników, gdyż z reguły dużym zagrożeniem dla sadów towarowych stają się nieużytki sadownicze, sady przydomowe oraz dziko rosnące jabłonie, które w ogóle nie podlegają ochronie. Zatem i ten sezon wegetacyjny będzie wymagał szczególnej uwagi w ochronie jabłoni przed parchem w okresie wczesnowiosennym i wiosennym.
Skuteczność zapobiegania infekcjom pierwotnym, z uwagi na większą wrażliwość młodej tkanki na porażenie oraz szybki przyrost powierzchni liści, decyduje o powodzeniu całej ochrony w sezonie.
Do pierwszych zabiegów polecane są środki o działaniu kontaktowym, zawierające: kaptan, folpet, mankozeb, tiuram i ditianon. Środki kontaktowe stosowane są w celu zapobieżenia zakażeniu, a skuteczność tych preparatów zależy od dokładnego naniesienia cieczy użytkowej na roślinę. Zagrożeniem dla skuteczności preparatów kontaktowych jest zmycie środka przez deszcz (20–25 mm). Wówczas zasadne jest powtórzenie zabiegu. Środki chemiczne wykazują bardzo dobre działanie zapobiegawcze w przypadku chłodnej pogody. Częstotliwość stosowania preparatów kontaktowych w ochronie wiosennej uzależniona jest od przyrostu zielonej, podatnej na porażenie tkanki liści. Preparaty powierzchniowe, od wczesnej wiosny do około 2 tygodni po kwitnieniu, zachowują trwałość na powierzchni rośliny przez 5–8 dni. W późniejszym okresie rozwoju drzew trwałość ta przedłuża się do 14 dni. Stosowanie preparatów o działaniu kontaktowym obarczone jest niewielkim ryzykiem powstawania odporności. W przypadku pogody niekorzystnej dla naniesienia preparatu kontaktowego (chłodnej i deszczowej), warto zastosować środki wgłębne o działaniu interwencyjno-zapobiegawczym.
Najczęściej wczesnowiosenna ochrona prowadzona jest w oparciu o preparaty miedziowe m.in.: Miedzian 50 WP, Nordox 75 WG, Funguran-OH 50 WG. Do późniejszej ochrony stosuje się preparaty zawierające kaptan: Captan 80 WG, Kapelan 80 WG, Malwin 80 WG i inne. Cenionym środkiem w ochronie wiosennej przeciw parchowi jest zawierający ditianon Delan 700 WG. W trudnych warunkach pogodowych, przy temperaturze powyżej 6°C i przy ściśniętych jeszcze pąkach, można zastosować fungicydy wgłębne zawierające dodynę, jak Syllit 65 WP czy Carpene 65 WP. Preparaty te wykazują zdolność do wyniszczania grzybni i zarodników konidialnych, co jest istotne przy popełnionych wcześniej błędach w ochronie.
Do zwalczania parcha jabłoni w okresie kwitnienia jabłoni lub infekcji mączniaka warto włączyć do ochrony środki ochrony o wielokierunkowym działaniu. Tak działają Fontelis 200 SC oraz Luna Experience 400 SC, które oprócz parcha zwalczają także mączniaka, a Fontelis 200 SC dodatkowo szarą pleśń. Przed użyciem jakiegokolwiek środka ochrony roślin należy zapoznać się z etykietą/instrukcją stosowania, aby uniknąć podstawowych błędów w ich stosowaniu. Dotyczy to zazwyczaj wymagań w odniesieniu do temperatury, czy sporządzania mieszanin zbiornikowych. Z możliwości ograniczania dawek pestycydów należy korzystać bardzo rozsądnie, by nie wytworzyć w sadzie odporności na podstawowe (ograniczone) substancje czynne.
Według dr hab. Beaty Meszki, prof. IO w Skierniewicach, poważnym problemem w ochronie sadów jabłoniowych jest odporność V. inaequalis na fungicydy, głównie dodynowe, strobilurynowe oraz anilinopirymidynowe. Prowadząc ochronę chemiczną należy pamiętać o konieczności rotacji środków. Dotyczy to również inhibitorów dehydrogenazy bursztynianowej (SDHI). Pomocne w podejmowaniu decyzji o ochronie chemicznej jabłoni przed parchem jest korzystanie ze wskazań sygnalizatorów (fot. 4) i programów symulacyjnych. Pozwalają one na ustalenie prawidłowego terminu zabiegu oraz dobór preparatu. Powiązanie terminów opryskiwań z okresami infekcji podnosi skuteczność ochrony jabłoni przed parchem i umożliwia zmniejszenie liczby zabiegów.
W ochronie jabłoni przed parchem w dalszym ciągu istotną rolę będzie odgrywała integracja metod zwalczania. Należy do nich m.in. cięcie drzew, które poprawia przewietrzanie koron, a tym samym umożliwia skrócenie okresu zwilżenia liści.
Kolejnym elementem jest prawidłowe nawożenie drzew, które harmonizuje wzrost wegetatywny z rozwojem generatywnym. W walce biologicznej największą rolę mogą w przyszłości odegrać preparaty mikrobiologiczne. Być może w przyszłości ochrona chemiczna będzie jedynie dopełnieniem pozostałych stosowanych zabiegów.
- fot. 1–4 M. Kołacz