Rutyna w ochronie roślin, zarówno związana z wyborem odpowiedniego środka, jak i sposobem jego użycia, często przekłada się na straty finansowe w gospodarstwie. Od lat apelujemy o dokładne zapoznanie się z nowościami, jakie w danym sezonie poszczególne firmy proponują rolnikom. O nowych, autorskich rozwiązaniach informowała podczas konferencji prasowej zorganizowanej 1 lutego br. w Warszawie firma Sumi Agro Poland (SAP).
Zaczęło się pesymistycznie…
Dwa ostatnie lata to okres regresu w branży ochroniarskiej. Dane statystyczne o sytuacji, w jakiej znaleźli się członkowie Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin (PSOR), przedstawił Tomasz Malczewski (fot. 1), prezes zarządu SAP. Łączna wartość sprzedaży produktów wszystkich członków tego stowarzyszenia działającego w Polsce (obejmująca gros rynku) spadła o 4,5% w porównaniu z wielkościami wykazywanymi do roku 2014 włącznie, przy czym w niektórych segmentach spadki były znacznie większe, w innych na takim poziomie, że średnia dała ww. wartość.
[envira-gallery id=”38898″]Wiele czynników przyczyniło się do tej sytuacji, ewenementu na skalę dotychczas niespotykaną. Pogoda bezśnieżna, ale mroźna w ostatnich dwóch latach powodowała wymarznięcia upraw zimą, a susze wiosenne i letnie ograniczały plonotwórczą możliwość wielu gatunków. Największy regres – kilkunastoprocentowy – dotyczył zarówno fungicydów, jak i herbicydów zbożowych oraz rzepaczanych. Poziom zapasów, z jakimi zaczynały firmy stowarzyszone w PSOR w 2017 r. kształtował się średnio w granicach 17% (co stanowi 440 mln zł).
Akcent optymistyczny
SAP, w porównaniu z innymi członkami PSOR, poradził sobie w zaistniałych okolicznościach całkiem nieźle. Wiele środków firma zainwestowała w rozwój, co zaprocentowało rozszerzeniami rejestracyjnymi i wdrażaniem innowacyjnych rozwiązań. Jednym z nich jest kolejne rozszerzenie zakresu rejestracji znanego polskim rolnikom i sadownikom zoocydu Mospilan 20 SP, o czym mówił Paweł Banach (fot. 2), dyrektor rejestracji i rozwoju produktów SAP. Do dotychczasowych ponad 230 zastosowań tego środka doszły następne. Od obecnego sezonu może on być wykorzystywany na zasadach małoobszarowych także do ochrony wielu upraw rolnych oraz roślin warzywnych – selera naciowego (przed liściolubką selerową i zmienikami), brokułu i kalafiora (przed śmietką kapuścianą, pchełkami, chowaczami – czterozębnym i brukwiaczkiem, mszycami, gnatarzem rzepakowcem).
Jak poinformowała Urszula Filipecka (fot. 3), szefowa marketingu SAP, w 2017 r. do obrotu zostanie wprowadzony Mospilan 20 SP w poręcznej do użycia, bezpiecznej formie dla przygotowującego ciecz roboczą (brak pylenia i maksymalne zminimalizowanie kontaktu operatora z substancją aktywną) – w woreczkach wykonanych z folii wodnorozpuszczalnej.
Pokaz rozpuszczania produktu (fot. 4–6) odbył się pod okiem P. Banacha i Daniela Zawady, koordynatora ds. doświadczalnictwa i rozwoju produktu SAP. Jednostkowe woreczki z preparatem należy kolejno wrzucać (uwaga używać suchych rękawiczek ochronnych, pod wpływem wilgoci woreczek robi się bowiem śliski i łatwo można stracić nad nim kontrolę) do rozwadniacza z wymuszonym trybem mieszania lub bezpośrednio do zbiornika opryskiwacza napełnionego wodą w ustalonej (koniecznej do opryskania danej powierzchni) uprzednio ilości (z włączonym mieszadłem) i dokładnie wymieszać do całkowitego rozpuszczenia się folii. Zalecany czas mieszania – około 1,5 minuty, jednak nie krócej niż minuta. Po wrzuceniu środka do zbiornika opryskiwacza niewyposażonego w mieszadło hydrauliczne, ciecz w zbiorniku należy mechanicznie wymieszać do całkowitego rozpuszczenia się folii.
Dopuszczalne jest wstępne przygotowanie roztworu w oddzielnym naczyniu o pojemności ok. 10 l – kolejno wrzucać należy jednostkowe woreczki do naczynia wypełnionego wodą, ciągle mieszając do całkowitego rozpuszczenia się folii. Roztwór środka następnie należy przelać do zbiornika opryskiwacza lub do zbiornika wstępnego mieszania przy włączonym mieszadle.
Testy woreczków wodnorozpuszczalnych ze środkiem Mospilan 20 SP, dokładnie – pod kątem zmian fizykochemicznych w cieczy, oceny czasu i stopnia rozpuszczania woreczków (w zależności od parametrów fizykochemicznych cieczy), bezpieczeństwa dla sprzętu ochrony prowadzone były przez dr. Marka Wachowiaka i Mateusza Szymańczaka w Instytutcie Ochrony Roślin-PIB w Poznaniu. Na podstawie wyników ustalili oni, że:
- po dodaniu woreczków pH cieczy obniżało się (badanie dla 2 litrów cieczy i 1 pustego woreczka);
- przewodność (zawartość soli – jonów) nieznacznie wzrastała;
- podczas wszystkich analiz nie stwierdzano występowania osadów; l dodanie woreczka do cieczy nie zmieniało jej gęstości.
Ponadto autorzy potwierdzili, że folia użyta na woreczki jest całkowicie rozpuszczalna, nawet w obrębie spawów, nie przykleja się do ścian zbiornika i rękawic operatora oraz nie powoduje ograniczania drożności rozpylaczy. Mospilan 20 SP w woreczkach można wykorzystywać do sporządzania mieszanin zbiornikowych z płynnymi nawozami i fungicydami. A ciecz roboczą będzie można w pełni wykorzystać, bez utrudnień technicznych, jeśli była pozostawiona na dłuższy czas (z powodu przerwy wynikającej np. z pogorszenia warunków atmosferycznych).
Ten nowy handlowy sposób oferowania zoocydu Mospilan 20 SP stopniowo zastąpi dotychczasowe opakowania. Przy czym jak informował T. Malczewski, cena tego zoocydu, w przeliczeniu na hektar, nie ulegnie zmianie. Proszkowa forma środka znajdzie się w handlu poporcjowana w woreczkach o takiej gramaturze, aby dozowanie było jak najbardziej poręczne (wyeliminuje się także konieczność odważania dawki) zarówno dla użytkowników profesjonalnych, jak i nieprofesjonalnych (amatorów). W sprzedaży będą dostępne jednostkowe opakowania (tekturowa torebka, w której znajduje się jeden wodnorozpuszczalny woreczek umieszczony w tzw. torebce barierowej – fot. 7, zabezpieczającej woreczek przed czynnikami zewnętrznymi, głównie wilgocią) o gramaturze: 20, 40, 80, 125, 200. Znajdą się również „dedykowane opakowania” zawierające wielokrotność woreczków. Woreczki to produkt opracowany przez współpracującą z SAP od lat polską firmą Fregata SA. Badania nad przygotowaniem rozpuszczalnego w pełni tworzywa w roztworach płynnych trwały kilka lat na zlecenie i w oparciu o koszty SAP. Uzyskane rozwiązanie zostało opatentowane.
O oryginalności opakowania świadczyć będą zabezpieczenia: hologram (fot. 8 na str. 20) oraz plomba (fot. 9). Zakup i użycie środka nieoryginalnego będzie stanowiło raczej pewne niebezpieczeństwo dla sprzętu ochrony. Podrobienie folii wodnorozpuszczalnej jest bardzo trudne, o ile w ogóle możliwe, dlatego jest pewne, że pozostałości po falsyfikacie z dużą dozą prawdopodobieństwa przyczynią się do uszkodzenia przewodów, filtrów, rozpylaczy.
Kolejne nowości w ofercie
Od obecnego sezonu w ofercie firmy SAP znajduje się kolejny akarycyd Kanemite 150 SC, którego substancją aktywną jest acekwinocyl. Według Zbigniewa Dąbrowskiego (fot. 10) z SAP, ten kontaktowy środek wykazuje długie (kilka tygodni) działanie na powierzchni rośliny, destrukcyjne wobec wszystkich stadiów rozwojowych przędziorków. Jednocześnie jest bezpieczny dla owadów zapylających (LC50 doustnie po 72 godzinach wynosi ponad 315 µg formulacji/pszczołę, w porównaniu z acekwinocylem po 48 godzinach – ponad 100, chlotianidyną ponad 0,00379, abamektyną ponad 0,002, chloropiryfosem ponad 0,059) i pożytecznych (w tym częściowo także dla pożytecznych roztoczy – Amblyseius andersoni, Phytoseiulus persimilis, Typhlodromus pyri). Już po 15 minutach od aplikacji ok. 18% osobników w populacji przędziorka chmielowca przestaje żerować, po 30 minutach wartość ta wzrasta do 83%, a po godzinie osiąga prawie 100% efektywności. Śmiertelność w granicach 90% populacji tego szkodnika następuje po 4 godzinach, a prawie 100% – po 8 godzinach. W wypadku przędziorka owocowca przerwanie aktywności w granicach 70% następuje po 2 godzinach od zabiegu, a prawie 100% po 4 godzinach. Śmiertelność ok. 75% populacji stwierdza się po 4 godzinach od zabiegu, a prawie 100% – po
8 godzinach.
Kanemite 150 SC należy (jako jeden spośród zarejestrowanych w Polsce) do grupy III akarycydów, tj. blokującej transport elektronów w mitochondrialnym kompleksie III. Nie wywołuje odporności krzyżowej z akarycydami z innych grup chemicznych, w tym z grupy METI (Magus®, Ortus®, Pyranica®, a także właśnie Kanemite®).
Według Z. Dąbrowskiego, Kanemite 150 SC można wykorzystywać do sporządzania mieszanin zbiornikowych z wieloma środkami, wyjątek stanowią silnie zasadowe, w tym ciecz bordoska i siarczan wapnia. Kanemite 150 SC nie jest fitotoksyczny, z wyjątkiem młodych liści róż, w zależności od odmiany i fazy rozwojowej, na których stwierdzano osad. Przed opryskiwaniem należy koniecznie wykonać test na wybranej odmianie i grupie jej roślin.
Dołączenie tego nowego akarycydu do palety środków SAP sprawiło, że firma prezentuje sadownikom kompleksową ofertę do ochrony jabłoni przed przędziorkami.
Na początku wegetacji i w okresie zielonego pąka, nawet do fazy różowego pąka poleca mieszaninę środków Nissorun Strong 250 SC (0,2 l/ha) z wybranym olejowym (50% zalecanej dawki dla samodzielnego stosowania środka) niszczącą jaja i larwy roztoczy. Od fazy różowego pąka do końca wegetacji mieszaniną akarycydów Ortus 05 SC (1,5 l/ha) i Nissorun Strong 250 SC (0,4 l/ha) eliminuje się wszystkie stadia rozwojowe.
Inny wariant przewiduje użycie przeciwko jajom i larwom środka Nissorun Strong 250 SC (0,4 l/ha) solo od fazy zielonego pąka do kwitnienia, a następnie już od różowego pąka jabłoni do końca sezonu wykorzystywać można Ortus 05 SC (1–1,5 l/ha). Kolejna opcja przewiduje stosowanie solo od fazy różowego pąka do końca sezonu Kanemite 150 SC – 1,8 l/ha (przeciwko wszystkim stadiom rozwojowym). Może być on opcjonalnie użyty w pierwszym wariancie zamiast mieszaniny zbiornikowej Ortusu i Nissorunu. Generalnie, według prelegenta, ma dobrze sprawdzać się w rotacjach akarycydów. Tym bardziej, że dobra praktyka rolnicza wskazuje, iż najlepiej gdy w danym sezonie używa się wybranego akarycydu z danej grupy chemicznej tylko raz. Akarolodzy twierdzą nawet, że w celu przeciwdziałania wywołaniu odporności, zoocydów tych nie powinno się używać częściej niż raz na dwa lata. Problem bowiem tkwi w tym, że zdecydowana większość zarejestrowanych w Polsce akarycydów to związki o działaniu kontaktowym (wobec szkodnika) i powierzchniowym (na roślinie).
Kanemite 150 SC, poza rejestracją w jabłoni, może być stosowany na zasadach małoobszarowych do ochrony przed roztoczami: gruszy, truskawki, uprawianych pod osłonami – cukinii, oberżyny, ogórka, pomidora, uprawianych w polu i pod osłonami – roślin ozdobnych, szkółek leśnych drzew liściastych i iglastych, chmielu.
Nowość, zmieniającą nieco podejście do ochrony proponuje SAP sadownikom od tego roku. Isomate
CTT to środek w formie zawieszek emitujących syntetyczny feromon, zbliżony do naturalnego, produkowanego przez samice owocówki jabłkóweczki. Jego celem nie jest zabicie, ale stopniowe ograniczanie populacji szkodnika i jednocześnie znaczne przyczynienie się do ochrony jabłek przed uszkodzeniem przez gąsienice owocówki. Uwalniający się z licznych dyspenserów rozwieszonych w sadzie (500 szt./ha) feromon zwabia samce szkodnika, dezorientując je całkowicie. „Oszukane” docierają w miejsca, gdzie nie ma samic – nie dochodzi więc do ich zapłodnienia, do wytworzenia jaj, do ich złożenia, do wylęgnięcia się gąsienic i ich żerowania, itd. Dyspensery raz wywieszone emitują feromon przez cały sezon. Nie ma więc konieczności powtarzania zabiegu. Nie dochodzi do uodpornienia się szkodnika. Pogoda nie ma wpływu na emisję i efektywność. Nie ma pozostałości w owocach.
Promocja 2017
Z myślą o sadownikach firma Sumi Agro Poland przygotowała opakowania zoocydu Mosplian 20 SP w nowej formie – 5 woreczków wodnorozpuszczalnych (każdy po 200 g) oraz w prezencie wygodny nożyk do rozcinania torebki barierowej. Kolejna promocja „Kup pakiet sadowniczy z Mospilanem 20 SP – odbierz pułapkę feromonową w prezencie” trwa od 16 stycznia do 30 czerwca 2017 r.
W tym wypadku zakupy Mospilanu 20 SP oraz jednego (lub kilku) innych produktów sadowniczych z oferty SAP (Ortus 05 SC, Nissorun Strong 250 SC, Topsin M 500 SC, Slippa, Kendo 50 EW, Kanemite 150 SC) premiowane są nagrodą gwarantowaną w postaci pułapki feromonowej według zasady:
- zakupy o łącznej wartości od 1000 zł do 3000 zł netto – 1 pułapka feromonowa na owocówkę jabłkóweczkę;
- zakupy o wartości od 3000 zł netto – 1 pułapka feromonowa na owocówkę jabłkóweczkę i 2 losowo wybrane pułapki feromonowe na zwójki liściowe.
Promocja „20 + 1 Yamato – solidne uderzenie” – dedykowana jest użytkownikom tego fungicydu, m.in. ogrodnikom uprawiającym warzywa oraz sadownikom. Rozpoczęła się już 1 stycznia br. Przy zakupie 20 l Yamato 303 SE za symboliczną złotówkę dołączany jest dodatkowo litr tego środka.
- fot. 1–10 K. Kupczak