Pestycydy, pasożyty, zanieczyszczenia, złodzieje i zwykli wandale – na pożyteczne owady codziennie czyha wiele zagrożeń. Dwaj Polacy postanowili stworzyć narzędzie, które pozwoli uniknąć kradzieży i zniszczeń w pasiekach. Tak powstało ControlBee.
Adam Świątkowski i Kamil Goliszewski wspólnie rozwijają zintegrowany system ochrony polskich pszczół. – Nawet tak tradycyjne rzemiosło jak pszczelarstwo może zyskać na wykorzystaniu zdobyczy techniki – przekonuje Goliszewski, który doświadczenie w dziedzinie nowych technologii zdobywał w Stanach Zjednoczonych. Jak dodaje, wiele mówi się obecnie o masowym wymieraniu pszczół, powszechnym problemem są też kradzieże cennych uli i owadów. Ostatnio media obiegła bulwersująca sprawa podpalenia pasieki na Dolnym Śląsku. – Wiemy, jak w prosty sposób chronić dorobek pszczelarzy i mamy nadzieję, że ControlBee będzie małą cegiełką w walce o przetrwanie pszczół – podkreśla.
Wraz z Adamem Świątkowskim opracowali nowatorski, w 100% polski czujnik GPS oraz zintegrowaną z nim, łatwą w obsłudze aplikację do ochrony pasiek. ControlBee to niewielkich rozmiarów urządzenie elektroniczne, które wyczuje, że ktoś “majstruje” przy ulu, zaalarmuje właściciela i pokaże aktualną pozycję skradzionego ula. W odróżnieniu od ogólnodostępnych lokalizatorów GPS, czujnik ControlBee emituje sygnał radiowy tylko wtedy, kiedy jest to konieczne – jest więc bezpieczny dla owadów. W skład zestawu wchodzi m.in. karta SIM, która przez pierwszy rok gwarantuje darmową transmisję danych. W późniejszym okresie pszczelarze korzystają z preferencyjnej stawki za transfer.
Już wcześniej innowacyjny pomysł został doceniony na świecie – jesienią 2015 roku prototyp stworzony przez Świątkowskiego zdobył złoty medal na prestiżowych targach APIMONDIA w Korei Południowej. Teraz urządzenie trafiło do regularnej produkcji.
Czujnik GPS to jednak dopiero początek – ekipa ControlBee pracuje nad zintegrowanym systemem, który pozwoli m.in. monitorować płodność królowej roju i wykrywać groźne pszczele choroby, np. warrozę. Twórcy zamierzają wykorzystać do tego m.in. sztuczną inteligencję.
Poza wsparciem technologicznym, Adam Świątkowski i Kamil Goliszewski planują również zająć się tak ważnymi dla pszczelarzy kwestiami jak ubezpieczenia pasiek. Liczą, że uda im się tym pomysłem zainteresować firmy ubezpieczeniowe, które chętniej obejmą ochroną ule zabezpieczone przed kradzieżą i chorobami.
Źródło: materiały ControlBee