Jaka pogoda czeka nas w kolejnych dniach? Znad Ukrainy i Morza Czarnego do Polski zmierza wilgotna masa powietrza. Powietrze znad Morza zostanie wycelowane centralnie nad południe Polski i naszych południowych sąsiadów – tam popada najwięcej i najczęściej.
Już tej nocy miejscami na wschodzie i południu zagrzmi i popada do 10-12 mm deszczu- bez wichur i bez gradu.
W środę najwięcej burz pojawi się od Łodzi po Warszawę, Radom, Lublin, Kielce, Zamość. Ale popada i zagrzmi miejscami na całym południu i wschodzie kraju oraz w centrum. Tu również obejdzie się bez dużych gradobić. Lokalnie może spaść grad do maksymalnie 1,5-2 cm. Suma opadów nie powinna jeszcze przekraczać 30 mm. Możliwe będą zjawiska microburst – wówczas punktowo – wybitnie punktowo przejdą solidne wichury, które mogą siać zniszczenia.
W kolejnych dniach – do piątku włącznie burze rozpanoszą się po całym kraju. Najwięcej zjawisk pojawiać się będzie na Podkarpaciu i w Małopolsce, zaś najmniej deszczowych chmur na Dolnym Śląsku, Suwalszczyźnie oraz w rejonie Wejherowa, Gdańska, Łeby.
Podczas czwartkowych i piątkowych burz suma opadów może sięgać lokalnie nawet ponad 55 mm. Ze strony gradu ciężko prognozować tak daleko – wielkość gradzin znana będzie na dzień przed wystąpieniem burz.