GUS opublikował wstępny szacunek dotyczący zbiorów owoców. Niemal wszystkie opinie i komentarze, z jakimi spotkamy się w mediach społecznościowych, to stwierdzenia, że opublikowane liczby są mocno przeszacowane…
Szacunek zbioru porzeczek przeszacowany?
Krótka analiza liczb i opinii plantatorów każe skupić się na danych dotyczących porzeczek czarnych, które faktycznie mogą być mocno przeszacowane.
W ubiegłym roku GUS oszacował zbiory porzeczek czarnych na 91 tysięcy ton (szacunek wynikowy). W tym sezonie wstępny szacunek to 75 tysięcy ton przy niemal identycznym obszarze uprawy gatunku.
Popyt, niedobory i wyścig cenowy
Przed rokiem ceny porzeczek czarnych na tłoczenie wahały się od 1,20 do 1,50 zł/kg. Pod koniec sezonu co prawda przekroczyły 2,00 zł/kg, ale niewielu plantatorów osiągnęło takie stawki. Jak wiemy, w tym sezonie niewiele brakowało do rekordów z 2022 roku. Niemniej przez dłuższy czas obowiązywała stawka 8,00 zł/kg niezależnie od przeznaczenia owoców.
Podsumowując, spadek plonowania o 18% doprowadził do wzrostu cen skupu o 500%. Oczywiście zdecydowanie przeważają opinie, że spadek plonowania w tym sezonie był procentowo znacznie większy. Skala procentowego wzrostu cen skupu jest faktem.
Już wiosną plantatorzy informowali o znaczących stratach spowodowanych przymrozkami. Następnie zawiązki lokalnie masowo opadały. Wreszcie przyszedł czas na zbiory. Producenci zgłaszali wyjątkowo niskie wydajności na poziomie zaledwie zaledwie 1 – 2 ton z hektara.
Od początku zbiorów przetwórcy rywalizowali o porzeczki czarne podnosząc ceny z początkowych 3,50 do maksymalnych 9,00 zł/kg pod koniec zbiorów. Wyższe ceny i popyt notowaliśmy również w przypadku porzeczek czerwonych. Przetwórcy nie ukrywali niedoborów, które w najbliższym czasie będą stymulowały popyt na aronię.