Na rynkach hurtowych obserwujemy spadek cen truskawek deserowych. Stawki za większość oferowanych truskawek spadły dziś poniżej 10 zł za łubiankę.
Wczoraj, czyli w niedzielę 7 czerwca, podaż była dość duża. Natomiast ostrzeżenia meteorologiczne, jak również popołudniowe i wieczorne nawałnice sprawiły, że kupujący nie przyjechali na rynki hurtowe.
Dotyczy to zarówno targowiska gminnego w Nowym Przybojewie, jak i rynku w Broniszach. Wczoraj od południa ceny zaczęły spadać.
Dziś na giełdzie w goławińskim zagłębiu wywoławcze ceny wynosiły rano od 7 do 9 zł za łubiankę. Na rynku hurtowym w Broniszach podobnie, od 7,5 do 10 zł. Jak informują plantatorzy, na krakowskich Rybitwach ceny spadły nawet do 5 zł za łubiankę. Obecnie ceny nieco podniosły się, ale i tak jest to mniej niż przed weekendem.
Wszystko to, jak również dzisiejszy dowóz świeżej truskawki wpływają drugi dzień na trend spadkowy – podaż stale się zwiększa. Deszcz i burze w prognozach sprawiają, że kupujących jest niewielu. Ponadto są świadomi, że dużo towaru zostało z wczoraj – to również nie zachęca do zakupów. Ponadto pogoda wpływa negatywnie na jakość owoców poprzez zwiększoną presję chorób grzybowych.
Poza tym warto napisać, że jeszcze nie rozpoczął się skup truskawek, dlatego większość producentów nawet z małą ilością jedzie na rynek hurtowy licząc, że opłacalnie sprzeda swoje owoce.
Wszyscy zastanawiają się, jak dalej potoczy się sytuacja. Produkcja truskawek została znacznie uszkodzona przez przymrozki, a pogoda sprzyja chorobom grzybowym. Zdaniem plantatorów, cena wkrótce pójdzie bardzo szybko w górę, kiedy okaże się, że podaż truskawek jest znacznie mniejsza ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe.
Truskawki niema za wiele, przymarzł kwiat, kto uratował to kilka dób nie spał, zamgławial , ale jak było poniżej -3 to niewiele dało się zrobić jak cena spadnie to rolnik który żyje tylko z truskawek bankrutuje a mieszczanie nie pojedzą, ja mam eko uratowałem hektar, nie spałem 3,5 doby, ciekawe czy to ktoś doceni, jak będzie cena na skupie poniżej 6-7 zł to ja nie będę zbierał bo nie będę się zagłębiał w koszty, ludzie nie wyobrażacie sobie ile czasu i pieniędzy trzeba na dopilnowanie plantacji, koszt roczny 1 ha w ekologi to 18 000 tyś zł plus minus 5000tyś zł zależy od roku bez kosztów zbioru, i co wy na to?
I nic. Zazadz sobie marihuane
Wkurzam się jak czytam biadoldnie rolników.Wy zawsze z wiatrem.Susza -deszcz upał- przymrozki Zawsze znajdzie się okoliczność by dostać odszkodowanie.
A kto na to płaci?
To się zamień ciekawe czy tak samo nie będziesz pisac
a jak braliście z samych truskawek po kilkaset tysięcy złotych to było dobrze? Przez ostatnie kilka lat płaciła tylko borówka i truskawka. Przy takich cenach nie trzeba być mistrzem ekonomii, żeby sie domyśleć, że nasadzenia wzrosną i ceny spadną. Po to najpierw na coś dają wysoka cenę, żeby nasadzenia wzrosły, a później kupują za grosze. jedyna nadzieja na zarobek przy nasadzeniach wszystkiego to mrozy, niestety…
Zawsze źle i nie wygoda. Na taxi idźcie, albo do stoczni.
Pozdrawiam.
Życz a będzie Ci życzone.
Anicka, nie napłacą za odszkodowania, to są grosze. A owszem, rolnik ma pod górkę, bo jest wiele czynników ryzyka, którym nie zawsze jesteś w stanie sprostać np. Ciepła zima i potem mróz (tak teraz załatwiło mi czereśnie), przymrozki, susza, za mokro, za zimno, grad, robaki, ptaki, choroby, chwasty, cena…. Naprawdę jest nad czym główkować i pilnować, a nie zawsze można, bo np. nie da się wjechać w pole, a spróbuj się spóźnić z zabiegiem, to ciężko odkręcić skutki, przeciwności nie mają litości.. Niestety sam Pan Bóg przeklął ziemię „w pocie czoła będziesz pracować… ciernie i osty będzie ci rodzić aż wrócisz do ziemi…” Przez technikę, pomysłowość i ciężką pracę na czas staramy się walczyć z tym przekleństwem i zarabiać na polu, ale nie zawsze wychodzi. Dlatego rodzice wyganiają dzieci – tylko nie pole, jest wiele lżejszych i lepiej płatnych zajęć, i głowa spokojna.
Witam .
TAK doskonale rozumiem , ze uprawa Warzyw i Owocow w Polsce to DUZY PROBLEM .
Ludzie miaszkajac w Miastach „NiC NiE WiEDZA” na temat Uprawy i BZDURY pisza .
PYTANiE : Czy mozna juz przyjechac i samemu sobie Truskawek nazbierac oraz zaplacic za wlasne nazbieranie ???
– Jaka jest CENA Truskawek , gdy sam sobie nazbieram ???
Pozdrawiam.
Heinrich-Katowice
E-mail: heibacz1@gmail.com