Apele o wstrzymanie zbioru malin. Uzasadnione i wykonalne?

apel o wstrzymanie zbiorów malin

Rozmawiając z producentami malin możemy spotkać się z apelami o wstrzymanie zbiorów. Powodem są ceny, które nadal nie satysfakcjonują części plantatorów. Niemniej w przypadku tego gatunku wstrzymanie zbiorów to niezwykle trudne zadanie.

Tegoroczne ceny skupu malin są gorąco komentowane od soboty. Stawki satysfakcjonują część plantatorów, a inni uważają, że powinny być znacznie wyższe i apelują o wstrzymanie się ze zbiorami. Zagadnienie jest bardzo złożone…

Ci plantatorzy, którzy apelują o wstrzymanie się ze zbiorami, jako główny argument przywołują ceny skupu z Serbii wynoszące około 24,00 zł za kilogram. Należy podkreślić, że nawet w sezonach wysokich cen, krajowe stawki zawsze były niższe od serbskich. Ponadto wstrzymanie zbiorów ma wpłynąć na wzrosty cen i ich wyrównanie w poszczególnych firmach. 

Niestety wstrzymanie się ze zbiorami malin – najdelikatniejszym z owoców miękkich – z praktycznego punktu widzenia jest trudnym zadaniem. W efekcie suszy, którą notujemy na Lubelszczyźnie i nie nawadnianych plantacji jest to wyczyn niemal niemożliwy.

Spotkamy się również z opiniami, że wyjściowe ceny skupu są satysfakcjonujące z punktu widzenia plantatorów, którzy posiadają nawadniane nasadzenia i spodziewają się wyższej wydajności z hektara. Za kilogram malin klasy ekstra na mrożenie można dziś dostać 15,00 złotych. Wzrosty cen są tylko kwestią czasu.

  • rosahumus agrosimex gleba

Zróżnicowane ceny skupu surowca są dowodem, że działają prawa rynkowe. Jeden przetwórca kupuje za 8, a drugi za 18 złotych. Można zapytać retorycznie, który z nich skupi więcej owoców. W przypadku malin możemy prognozować wzrosty cen, gdy mrożenie rozpoczną największe przetwórnie, a na rynku notować będziemy coraz bardziej widoczne braki. Sezon może wyglądać tak, jak w przypadku truskawek przemysłowych. 

25 KOMENTARZE

  1. Niech się ociągają.. kto kupi na początku to kupi 😉 ten tydzień z temperaturami powyżej 30c a nawet blisko 40c ususzy malinę letnią a jesienna nie urośnie. Na deszcz się nie zanosi. Kolejny rok na nieurodzaj

  2. Malina jest DROGA. BARDZO DROGA. Ludzi w mieście poprostu nie stać.
    Dlaczego wieśniakom nie leży na sercu los luzie z miasta? Chcą tylko się dorabiać.
    W tej chwili cena około 10za kg maliny jest opłacalna!

    • Jeśli piszesz takie głupoty to ty jesteś wieśniakiem.Policz 9 m-cy pracy nawozy,opryski , paliwo opłatę pracownika , infrastrukturę dla pracowników ich wyżywienie itp.itd.
      Wieśniak to nie ten kto mieszka na wsi, wieśniak to ktoś taki jak ty , ktoś kto ma coś z rycerza (zakuty łeb).

    • Z twojego komentarza wypływa hamstwo, prostactwo i ….. Dziękuję Bogu, że jesteś z dala ode mnie. Mały zawistny człowieku, pozbawiony szacunku do ludzi ciężko pracujących.

    • Witam. Mam takie stwierdzenie dla zwykłego człowieka – rolnik- to nic. A jednak gdyby nie uprawiał tej roli to za co by miasto żyło. Co sami sobie wychodujecie na balkonie. A dziwisz się ze takie ceny a z kąt rolnik ma brać, dawać za darmo i tak daje bo co ma zrobić jak nie zbierze plonu w odpowiednim czasie to za co wyżywi rodzinę. Dla niektórych to też życie może marne ale chce je przeżyć. Przyj żyjcie się pszenicy cena jest 90zl za tonę a i tak nikt jej nie kupi bo nie chcą wolą z Ukrainy bez cła a nasze stoi i magazynach i to jest fer. A jaka jest cena chleba… . Ile trzeba na nią w tej chwili pracować. Na koniec mam pytanie skoro jest tak super w mieście to dlaczego szukacie promocji w supermarkecie?

    • Nadal uważam, że spór powinien być między pazernymi handlowcami a rolnikami. Jeśli chce się mieć marżę kilkaset procent to potem efekt jest taki jak widać. Miastowy kłóci się z wieśniakiem a obu słoma z butów wystaje. Trzeba wreszcie biznesowego podejścia a nie powrotu do feudalizmu.

    • A może skoro większość miastowych skoro ma działki to sobie posadzi a nie będzie wymagała żeby ktoś im za pół darmo oddał? Dywagacje czemu wieś chce zarobić uczciwe pieniądze zamiast oddać swoją pracę za pół darmo są w ogóle nie na miejscu który miastowy pójdzie do pracy za 1500 zł przecież to i tak się opłaca…. Żal mi ludzi którzy są na tyle tępi żeby wogole pisać takie bzdury

  3. Jak Polscy rolnicy z ogrodnikami i hodowcami powiedzą, że są zadowoli z uzyskanych cen, to następnego dnia będzie ,,Koniec Świata,,
    P.S.
    Szanowni w/w… rozumiem, że po jednym sezonie chcecie z tych swoich hektarów wycisnąć tyla, aby starczyło na zakup mieszkania w centrum Warszawy, ale życie wygląda troszkę inaczej… Może za dużo się nawdychaliscie chemii którą szprycujecie bez opamiętania swe produkty i się wam już totalnie w tych chłopskich łbach polasowalo…

    • Może pan przyjechać na wieś, zakosztować tego luksusu. Naszej pracy nikt nie docenia ile trzeba włożyć żeby urosło to z czego żyjemy. Każdy owoc nie ważne jaki wymaga bardzo ciężkiej pracy. Nawóz, oprysk, paliwo nie liczą rolnika który wstaje skoro świat i zasuwa od rana do wieczora albo i do północy jak prysła. Z tego ludzie żyją . Pensji nie mamy i nie wpływa nam co miesiąc na konto jak ludzie z miasta którzy pracują. To też jest praca i ja jako rolnik to doceniam każdy pracuje ale w innych miejscach. Doceniajmy to co mamy bo nie wiadomo co Polskę czeka czy to miasto czy wieś, wojna blisko.

    • Jestem tego samego zdania… Tylko ze kto przezyje dluzej wies bez miasta, czy miasto bez wsi… Nie oszukujmy sie… Na zarobki miastowych w wiekszej czesci wplyw maja ceny wsi… Ktos kto nawet 2 dni nie przepracowal na „pelny etat” na wsi nie zrozumie o czym mowie… Upraw, posadz i czekaj az spadnie grad… I rok w plecy… Takie zycie rolnika…

  4. Nadal uważam, że spór powinien być między pazernymi handlowcami a rolnikami. Jeśli chce się mieć marżę kilkaset procent to potem efekt jest taki jak widać. Miastowy kłóci się z wieśniakiem a obojgu słoma z butów wystaje. Trzeba wreszcie biznesowego podejścia a nie powrotu do feudalizmu.

  5. A może skoro większość miastowych skoro ma działki to sobie posadzi a nie będzie wymagała żeby ktoś im za pół darmo oddał? Dywagacje czemu wieś chce zarobić uczciwe pieniądze zamiast oddać swoją pracę za pół darmo są w ogóle nie na miejscu który miastowy pójdzie do pracy za 1500 zł przecież to i tak się opłaca…. Żal mi ludzi którzy są na tyle tępi żeby wogole pisać takie bzdury

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here