Małymi krokami rozpoczyna się sezon skupu i przetwórstwa malin. Co prawda największe podmioty skupujące jeszcze nie rozpoczęły pracy, ale na rynku już widać pierwsze zwiastuny do wzrostów cen. O przebiegu sezonu i cenach zdecyduje pogoda. Jak kształtują się obecnie ceny malin?
Przed weekendem, ceny skupu kształtowały się na niskich poziomach. Za pierwszą klasę malin na mrożenie rolnicy otrzymywali przeważnie około 4,00 zł/kg. Za sort na tłoczenie (pulpa) najczęściej 3,60 – 3,70 zł/kg.
Zanim przetwórstwo rozpoczną największe podmioty, na rynku musi znacząco wzrosnąć podaż surowca. W przypadku wielu zakładów, aby rentowne było uruchomienie produkcji, potrzebne są dziesiątki bądź setki ton malin. Nie inaczej jest w tym roku. Nie bez znaczenia na presję zakupową jest brak mrożonek z ubiegłego sezonu.
Ceny, które dziś proponują mroźnie na Lubelszczyźnie to przeważnie około 4,50 zł/kg przy dobrej jakości surowcu. Otrzymaliśmy również informację, o kolejnej mroźni z okolic Kraśnika, która dziś będzie oferowała taką cenę w skupie. Dziś produkcję rozpoczyna również chłodnia z okolic Ryk, która jest znana z zakupu towaru najwyższej jakości. Plantatorzy wiedzą, że firma ta na równi z wymaganiami, oferuje zawsze najwyższe stawki za towar najwyższej jakości i jest poniekąd wyznacznikiem ceny, jeśli chodzi o klasę ekstra.
Plantatorzy są dobrej myśli. Zapowiadana słoneczna pogoda zdecydowanie pozytywnie wpłynie na jakość malin, co zapewne przełoży się na ceny skupu. Proponowane ceny na poziomie 3,50 i 3,00 zł/kg szybko odchodzą w niepamięć i okazują się być po raz kolejny badaniem nastrojów i spekulacją.
Warto przeczytać: Producenci malin liczą na poprawę pogody