Ceny skupu truskawek średnio o 60% wyższe niż przed rokiem

skup truskawek

Koniec sezonu truskawkowego to jak co roku czas podsumowań. Miniony sezon należy zaliczyć do tych udanych. Ceny skupu satysfakcjonowały zdecydowaną większość plantatorów i rekompensowały wzrost kosztów produkcji.

Wyjściowe ceny skupu truskawek były jak co roku na bardzo niskim poziomie, dlatego nie należy do nich przywiązywać zbyt dużej uwagi. Skup przez pierwszą część sezonu funkcjonował wyłącznie w czerwińskim zagłębiu truskawkowym. Wówczas owoce było dostarczane do kilku zakładów na terenie kraju. Mała konkurencja wśród kupujących pozwalała na ceny na poziomie 3,00 zł za kilogram na początku czerwca. Niemniej nie trwało to długo. 

Darmowy numer TMJ - baner corner

Wraz z rozpoczęciem zbiorów z gruntu, kolejne zakłady przetwórcze rozpoczynały skup i przetwórstwo truskawek. W trakcie sezonu coraz bardziej uwydatniał się niedobór truskawek przemysłowych. W związku z tym ceny musiały rosnąć, tak też się działo. 

W skali kraju skup truskawek rozpoczął się około 10 czerwca z cenami wyjściowymi na poziomie (najczęściej) 5,00 zł/kg w przypadku truskawek bez szypułki i 3,00 zł/kg truskawek z szypułką. Do końca czerwca cena powoli rosła. Przetwórnie „przebijały” się cenami skupu, co w tym sezonie należy łączyć ze znacznie niższą podażą niż rok temu.

Przełom czerwca i lipca, to stawki na poziomie 6,50 – 7,00 zł/kg. Górna cena obowiązywała krótko u wybranych odbiorców. Niemniej należy odnotować ten fakt. Końcówka sezonu przyniosła spadki cen truskawek na mrożenie, który wynikał ze spadku jakości owoców. Stale rosły natomiast ceny truskawek na tłoczenie, aby osiągnąć maksymalny poziom 4,00 zł/kg.

Średnia cena skupu truskawek bez szypułki wyniosła w tym sezonie 6,00 zł za kilogram. Natomiast średnia truskawek z szypułką wyniosła 3,40 zł/kg. W ubiegłym roku stawki te wyniosły odpowiednio 3,90 i 2,06 zł/kg. Zatem ceny były średnio o 53% i 65% wyższe niż przed rokiem. 

Sam przebieg sezonu skupu truskawek przemysłowych przebiegał podobnie, jak w ubiegłych latach. Branża zamrażalnicza z jednej strony kupiła w najniższych cenach owoce najwyższej jakości. Z drugiej natomiast kupowała jakość znacznie niższą po rekordowych cenach… Logika nakazywałaby funkcjonować w odwrotny sposób. Można zatem kolokwialnie stwierdzić, że sezon kolejny rok z rzędu przebiegał „do góry nogami”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here