„Chcemy ustabilizowanych cen malin”

Tak apelowała w imieniu producentów Małgorzata Dęga z Bobów (ma 4 hektary malin) – relacjonuje z Lubelszczyzny „Dziennik Wschodni”. W regionie narasta niepokój wśród plantatorów malin – ceny skupu tych owoców nie pokrywają kosztów produkcji. Punkty skupu oferują około 2 zł/kg.

 

Plantatorzy argumentują, że wyliczenia Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB dowiodły już przed kilkoma laty, że te koszty wynoszą około 3,4 zł/kg. Zaś od tego czasu ceny środków produkcji wzrosły. Jeszcze poważniejszym problemem jest dzisiaj znalezienie pracowników i opłacenie ich. Dochodzą do tego nowe przepisy w sprawie zatrudniania pomocnika rolnika.

Plantatorzy narzekają na system podpisywania umów z odbiorcami, w których ceny ustala się z dnia na dzień, a nie z wyprzedzeniem (jak np. w uprawach tytoniu). Nie ma ceny minimalnej, tylko cena dnia. Podkreślają oni jednocześnie, że nie są zainteresowani sytuacją, kiedy w jednym sezonie ich maliny kosztują 11 zł/kg, a w następnym 2 zł/kg.
 
Za: dziennikwschodni.pl
 
PG
 
W związku z niskimi cenami skupu owoców miękkich (agrest, malina) oddziały Związku Sadowników RP z województwa lubelskiego organizują dzisiaj, tj w środę 13.06 o godz. 18.00 w OSP Boby spotkanie w celu analizy sytuacji i próby znalezienia rozwiązania problemu (źródło ZSRP)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here