Sadzenie plantacji czarnych porzeczek „na hura” po sezonie wysokich cen przyniesie dalszą destabilizację rynku – alarmują plantatorzy.
Dobre ceny czarnych porzeczek w 2024
Sezon porzeczkowy 2024 praktycznie za nami, a dobre ceny skupu już teraz powodują ogromny wzrost popytu na sztobry i sadzonki. To typowe po sezonie wysokich cen. Plantatorzy z wieloletnim doświadczeniem zauważają, że nowi producenci skupiają się tylko na liczbach i liczeniu potencjalnych zysków, ignorując specyfikę gatunku, jego wymagania i cykl życiowy.
– Obecnie, cykl życia nowych plantacji wynosi 8 – 9 lat. Na pełny zbiór czeka się dwa lata, więc zostaje 6 – 7 lat owocowania. Zaznaczam, że niepewnego owocowania, zwłaszcza przy nieprzewidywalnej pogodzie i ekstremalnych zjawiskach – mówi nam Paweł Jaruga, plantator i prezes spółdzielni Lubelska Porzeczka.
Przypomnijmy, że w tym sezonie ceny skupu zaczęły się od 3,50 zł/kg. Następnie szybko wzrosły do poziomu 8,00 zł/kg i utrzymywały się przez dłuższy czas. Końcówka sezonu to kolejne wzrosty do maksymalnego poziomu 9,00 zł/kg.
Zatrzymajmy karuzelę nasadzeń!
Nasz rozmówca apeluje do przyszłych plantatorów o dokładne przemyślenie inwestycji i policzenie nakładów oraz potencjalnego zwrotu. Bez odpowiedniej wiedzy i ochrony nowi plantatorzy mogą jedynie zaszkodzić rynkowi – Na plantacjach sadzonych „z doskoku” nie zarobią nowi plantatorzy, a rynek będzie tylko bardziej rozchwiany – dodaje P. Jaruga.
Dla branży przetwórczej niestabilny rynek jest oczywiście korzystny, ponieważ wzrost nasadzeń i wysokie plony pozwolą obniżać ceny skupu w urodzajnym sezonie. Z kolei plantatorom sprzyja stabilizacja obszaru nasadzeń oraz cen i handlu.