Ceny truskawek utrzymują się na wysokim poziomie i nic nie wskazuje na zmianę trendu wzrostowego. Konsumenci tylko narzekają, ale to kupcy hejtują plantatorów. Obwiniają ich za to, co przecież jest dziełem pogody...
Aktualne ceny truskawek – 16.06.2025
Podaż truskawek o jakiegoś czasu utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie. Kończą się zbiory wczesnych odmian. Ponadto owoce ze słabiej chronionych plantacji w rejonie Czerwińska nad Wisłą trafiają już wyłącznie do przetwórstwa. Owoców importu już nie ma, więc ceny rosną. Wyjątkiem są partie najniższej jakości.
Kupujący narzekają, że na Giełdzie Goławin „cena jest kosmiczna, a jakość żadna”. Pomimo tego detaliści nierzadko rywalizują o towar, wyrywając słynne na całą Polskę klamki. Na tym rynku za kilogram owoców trzeba dziś zapłacić w hurcie od 9,00 do 13,00 zł. Przy przeciętnej lub niskiej jakości to dość dużo jeśli mówimy o połowie czerwca.
Tradycyjnie nieco drożej jest na rynku w Broniszach. Równocześnie tu kupcy nieco szybciej kupią owoce wysokiej jakości, ale za nie trzeba zapłacić jeszcze więcej niż na Giełdzie Goławin. Dziś rano było to od 13,00 do 15,00 zł/kg. Ta górna stawka to zdecydowanie nowość, jeśli mówimy o teoretycznym szczycie zbiorów. Ponadto jest przedmiotem hejtu, który kierowany jest w stronę plantatorów.
Detaliści i hejt na plantatorów truskawek
O sytuacji na rynku dużo mówią detaliści, którzy prowadzą swoje kanały w mediach społecznościowych. Okazuje się, że przedsiębiorcy, którzy przez lata wypracowali swoje lokalne marki dziś rezygnują z zakupów ze względu na zbyt niską jakość. To rozsądna strategia, jeśli mają dobry punkt i zamożnych klientów w większym mieście.
Właścicielka profilu i punktu sprzedaży z Gliwic o tej samej nazwie – „Stragan u Uli” informuje, że wczoraj zrezygnowała z zakupu umówionych u plantatora owoców z powodu niskiej jakości wynikającej nie z zaniedbanej plantacji, ale z końca zbiorów. Następnie wybrała się na Giełdę Goławin, na której jakość również ją rozczarowała nie dobiła targu z żadnym plantatorem.
Jednak takie kulturalne opisy sytuacji rynkowej są rzadkością. W sieci, przede wszystkim na tematycznych grupach dyskusyjnych nadal znajdziemy setki złośliwych i wulgarnych komentarzy skierowanych w kierunku plantatorów. Hejt dotyczy wysokich cen, które detaliści akceptują jedynie w przypadku truskawek z tuneli w maju.
Dziś swoje rozgoryczenie przelewają na producentów. Dziś hejterom chcielibyśmy przypomnieć, że wolny rynek działa w obie strony i w swoim działaniu jest bezstronny…
Jak ceny będą za wysokie to nikt tego nie będzie kupować
no patrz jaka magia ceny coraz wyzsze i coraz wiecej kupuja