Na rynku hurtowym w Broniszach świeże truskawki można kupić już niemal przez cały rok. Przed tym nie uciekniemy. Ważne jednak, aby import nie pojawiał się w momencie zbiorów krajowych owoców. Obecnie ceny importowanych owoców znacząco spadły. Dla kontrastu nadal utrzymują się bardzo wysokie ceny borówek i malin.
Obecnie, ceny importowanych truskawek w hurcie spadły nawet do 12 – 14 zł za kilogram. To dość niska cena zważywszy na porę roku i koszty transportu. Jeszcze na początku marca stawki były dwukrotnie wyższe. Na rynku w Broniszach dowiedzieliśmy się, że niska sprzedaż przez detalistów i hurtowników w istotny sposób wpływa na niższe marże w łańcuchu dostaw.
Spadek cen truskawek jest jednak przede wszystkim wynikiem szczytu produkcji pod osłonami w Grecji. Tamtejsi eksporterzy, jak wszędzie na świecie, konkurują miedzy sobą, aby sprzedać swoje produkty. Warto przypomnieć, że zdecydowana większość importu w okresie wiosennym w naszym kraju pochodzi właśnie z Grecji. „Wysyp” każdego gatunku zawsze wiąże się z najniższymi cenami.
Bardzo wysokie pozostają natomiast ceny malin i borówek. Jeśli chodzi o borówki to spotkamy przede wszystkim owoce z Maroka i Hiszpanii. Znacząca cześć eksportu z Maroka nadal trafia do Rosji, co winduje ceny w Unii Europejskiej. Ceny hurtowe robią wrażenie. Maliny kosztują około 90 zł za kilogram, a borówki nawet 70 zł za kilogram i więcej. Możemy się domyślać, że w tym wypadku ceny detaliczne sprawiają, że konsumpcja sprowadzanych owoców będzie wyjątkowo niska, co pośrednio jest dobrą informacją dla krajowych producentów przed nadchodzącym sezonem.