Dziś sztuką nie jest już tylko wyprodukowanie owoców, lecz również ich zyskowna sprzedaż. Łatwiej powiedzieć, niż zrobić, ale trafiliśmy na bardzo ciekawy pomysł. Liderami w marketingu i sprzedaży owoców w Europie są Holendrzy. W jaki sposób promują deserowe czerwone porzeczki?
Produkcja deserowych czerwonych porzeczek w Polsce dopiero powoli się rozwija. W Holandii gatunek jest już coraz częściej uprawiany w doniczkach, a nie w gruncie, w celu uzyskania jak najwyższej jakości. W Holandii są one przechowywane w kontrolowanej atmosferze do przełomu marca i kwietnia. W okresie przedświątecznym stopniowo wzrasta sprzedaż zmagazynowanych owoców.

Holendrzy są znani ze swojego zmysłu do handlu i reeksportu. Jeśli chodzi o czerwone porzeczki to w okresie świątecznym marketing skupia się na wykorzystaniu jagód w kuchni.
Producenci i dystrybutorzy przekonują konsumentów, że jej świeżo-kwaśny smak jest świetnym uzupełnieniem wielu słonych i słodkich potraw. Niemniej sprzedaż i marketing nadal skupiają się na spożyciu w postaci świeżej. W tym wypadku owoce są sprzedawane w atrakcyjnych opakowaniach detalicznych, najczęściej po 250 lub 500 gram.
Handlowcy idą w „porzeczkowym” marketingu o krok dalej. Kolejnym zastosowaniem okazałych kiści mogą być także dekoracje potraw i dekoracje świąteczne. W tym wypadku konsumenta ogranicza jedynie wyobraźnia. Niemniej warto docenić kreowanie potrzeb przez holenderskich specjalistów od marketingu.
Być może ktoś nie jest do końca przekonany do opisywanej strategii sprzedaży. Z drugiej strony, jeśli zapewnia ona producentowi zyski…

źródło: gfactueel.nl