W Polsce sezon truskawkowy zamyka się w jednym roku kalendarzowym. Dla krajów z południa Europy i północnej Afryki właśnie rozpoczyna się sezon 2020/2021. Pierwsze truskawki są zbierane i trafiają do sprzedaży. Początek nowego sezonu oznacza dla niektórych pierwsze problemy.
O pierwszych marokańskich truskawkach w Polsce informowaliśmy kilka dni temu w artykule Marokańskie truskawki w środku zimy. Plantatorzy z południa Europy zastanawiają się, jak potoczy się rozpoczynający się sezon. Ubiegły był przede wszystkim dla hiszpańskich plantatorów zdecydowanie nieudany.
Chociaż sezon w Egipcie zaczął się w połowie grudnia, to tamtejsi producenci i plantatorzy już doświadczają problemów ze sprzedażą. W okresie poprzedzającym święta popularnym kanałem sprzedaży pierwszych egipskich truskawek były europejskie jarmarki bożonarodzeniowe. Te z kolei nie funkcjonują z powodu pandemii.
Na początku sezonu, gdy owoców było mało, nie było problemów ze sprzedażą. Obecnie brak wspomnianego wyżej kanału zbytu doprowadza do spadków cen i zastoju w handlu na rynku egipskim. Obecnie 2,5 kilogramowa paletka (10x250g) jest sprzedawana w hurcie w Holandii po 10 – 11€ (18 – 20 zł/kg). To 4€ mniej niż w ubiegłym sezonie o tej porze.
Pierwsze truskawki zebrano również w Hiszpanii w prowincji Huelva (hiszpańskie zagłębie produkcji truskawek). Owoce już trafiły do sprzedaży. Przedstawiciele tamtejszej branży chwalą się bardzo wysoką jakością. Również Włosi rozpoczynają zbiory wczesnych odmian. Do centralnych i północnych Włoch trafiają pierwsze partie truskawek z Sycylii, Kampanii i Basilicaty. Czas pokaże, jak będzie rozwijał się rozpoczynający się sezon.
Źródło: freshplaza.es
