Plantatorzy zamierzają bojkotować skupy, które oferują znacznie niższe ceny

skup malin

Wśród plantatorów malin pojawiają się apele, aby wybierać nawet dalej położone punkty skupu, o ile oferują one wyższe ceny. Z punktu widzenia producenta nie ma w tym nic dziwnego, tym bardziej, że obecnie ceny skupu malin są nad wyraz zróżnicowane. 

Wyjściowe ceny skupu malin budzą wśród plantatorów ogromne emocje. Od soboty w kierunku zakładów przetwórczych i punktów skupu z kraśnickiego zagłębia malinowego padają oskarżenia o próby wykorzystania przewagi kontraktowej kosztem rolników. Tutaj można przeczytać więcej: Plantatorzy oddają maliny „w komis”

Darmowy numer TMJ - baner corner

W sobotę ceny skupu były bardzo zróżnicowane. Podczas gdy jedni oferowali 10,00 zł, inni odbiorcy oferowali 15,00 zł za kilogram. Celem apelów plantatorów o sprzedaż do odbiorców, którzy oferują wyższe ceny, ma być piętnowanie tych firm, których oferty zakupu są znacznie niższe.

W tym celu producenci planują tworzenie dedykowanych grup dyskusyjnych i czatów, w których będą informować się wzajemnie o punktach skupu, które oferują najwyższe stawki. W założeniu ma to poniekąd wymóc na pozostałych uczestnikach rynku podwyżki, które zdaniem wielu ekspertów i tak są nieuniknione w najbliższych dniach.

Z drugiej strony można powiedzieć, że zróżnicowanie cen to przejaw wolnego rynku w najczystszej postaci… Przykładowy odbiorca może kupować nawet po 5,00 zł/kg. Pytanie, ile malin realnie kupi, gdy konkurencja zaoferuje trzykrotność jego ceny?

2 KOMENTARZE

  1. Problem w tym że wśród kupujących jest zmowa cenowa i ten wolny rynek to upokorzenie plantatora. To lichwiarstwo powinno być karne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here