Import mrożonych truskawek do Polski jest w tym roku absolutnie rekordowy. Kupcy w Polsce skorzystali na niższych cenach jakie w maju i czerwcu oferowali przede wszystkim eksporterzy z Egiptu i wówczas kupowali najwięcej.
Pełne dane o imporcie mrożonych truskawek do Polski nie przestają zaskakiwać. Jeśli chodzi o pierwszą połowę bieżącego roku, to skumulowany import do Polski wyniósł od stycznia do czerwca 22 354 tony. Zatem już w połowie roku stanowi on aż 12% tegorocznych szacunków zbiorów według GUS-u.
Wykres przedstawia całkowity, miesięczny import mrożonych truskawek do Polski w tonach. Jak widzimy, do kwietnia tego roku importowane ilości były porównywalne do tych w ubiegłego roku. Jednak prawdziwy „wystrzał” widzimy w maju (9014 ton) i czerwcu (7651 ton), czyli tuż przed sezonem zbiorów w Polsce…
Wczesną wiosną informowaliśmy o wyższych kosztach transportu, które sprawiały, że średnia cena kilograma rosła. Tak było do lutego, wówczas kilogram kosztował średnio niemal 7,00 zł. Niemniej eksporterzy (głównie z Egiptu) obniżali ceny, czyli mając na uwadze ówczesne, wysokie koszty transportu „schodzili z marży”, aby nadal być konkurencyjnymi. Oba wykresy doskonale się na siebie nakładają. Najniższa średnia cena kilograma mrożonych truskawek równocześnie odpowiada najwyższemu importowi.
Jak widzimy, ceny w czerwcu z powrotem zaczęły rosnąć, jednak to również może ulec zmianie, ponieważ ze świata dociera coraz więcej informacji o spadku cen frachtu morskiego, co może z powrotem usprawnić światowy handel. Poza tym, jak wielokrotnie informowaliśmy w poprzednich publikacjach, tegoroczny rekordowy import jest dowodem na coraz bardziej widoczny niedobór truskawek przemysłowych na polskim rynku.
źródło danych: eurostat.ec.europa.eu