Producenci truskawek z Huelvy protestują przeciw spekulantom

truskawki na krzaku

Producenci, związkowcy i przedstawiciele branży truskawkowej z Hiszpanii protestowali wczoraj w Huelvie. Chcą godnych cen za truskawki deserowe. Zwracają uwagę na dyktowanie cen truskawek oraz spekulacje na rynku ze strony sieci supermarketów.

Protest zorganizował związek UPA Huelva zrzeszający głównie producentów truskawek. Protestujący żądają godnych cen zbytu, które pokrywałyby koszty produkcji. Aktualnie cena truskawek deserowych wynosi około 1,50 euro za kilogram. Zdaniem związkowców jest ona niezmienna od około 30 lat. Znacząco wzrosły natomiast koszty produkcji.

Przy zwiększonej w ostatnich tygodniach podaży, handlowcy w celu zaniżania cen używają argumentu o „nasyceniu rynku”.  Związkowcy przekornie odpowiadają, że rynek owszem jest nasycony, ale spekulantami.

Kupcy z dużych sieci używają również metody polegającej na zastraszeniu producentów, że nie uda im się sprzedać owoców. Truskawka to owoc miękki i delikatny, którego nie da się zbyt długo przechowywać. Kupcy proponują nieco niższą od rynkowej cenę, po której są chętni kupić truskawki. Po próbie negocjacji ze strony producenta pada argument, że po  owoce się zmarnują, ponieważ sieć nie może więcej zaoferować. W efekcie często producenci uginają się pod pierwotną ofertą. Jest to klasyczny przykład wykorzystania przewagi kontraktowej.

Tegoroczna produkcja z powodu niekorzystnego przebiegu pogody jest znacznie mniejsza od ubiegłorocznej. Niestety, szczyt zbiorów jest wykorzystywany przez sieci supermarketów, które chcą zmaksymalizować zysk. Kilogram truskawek kupiony od producenta po 1,50 euro za kilogram, kosztuje w detalu nawet ponad 3,00 euro za kilogram. Problem ten jest doskonale znany również polskim plantatorom.

źródło: hortoinfo.es

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here