Sezon truskawkowy powoli się zaczyna. Dziś plantatorzy zaczęli zbierać pierwsze partie owoców z gruntu, spod folii perforowanej. W związku z tym dochodzi już do pierwszych transakcji. Okazuje się, że zainteresowanie krajową truskawką jest bardzo duże. Pierwsze, małe ilości sprzedają się niezwykle szybko, a ceny są na razie wysokie.
Przeglądając ogłoszenia rolnicze dotyczące truskawek, jak na razie dominują ogłoszenia kupna. Co ciekawe, można odnieść wrażenie, że więcej jest ogłoszeń o chęci nawiązania współpracy przez cały sezon. Budowanie relacji handlowych i stałych kanałów zbytu czy kupna są korzystne dla obu stron. Oczywiście gdy obie strony podchodzą do handlu rzetelnie.
Rozmawialiśmy z plantatorem z okolic Wyszogrodu. Zebrał dziś pierwsze 40 łubianek odmiany Alba z gruntu. Nasz rozmówca uprawia truskawki na 6 hektarach, a odmianę Alba na 2 hektarach. Jak sam komentuje, dziś raczej spacerował po plantacji, niż pracował.
Zebrano 40 łubianek i od razu wystawiono ogłoszenie. Jak dodaje plantator, minęło kilka minut i telefon zaczął dzwonić. Po kilku telefonach dobił targu i sprzedał tę symboliczną ilość po 18 zł za kilogram. Telefony nie przestawały jednak dzwonić.
Nasz rozmówca większość truskawek sprzedaje „z podwórka” stałym odbiorcom. Czasem sprzedaje na „Giełdzie Goławin”, która rozpocznie działanie za kilka dni. Dodaję, że jego koledzy zajmujący się uprawą również potwierdzają dobry popyt na pierwsze owoce. Dziś sprzedawali truskawki bezpośrednio w gospodarstwach po 18 – 20 zł/kg, w zależności od opakowania i jakości.