Walczył z przymrozkami wiosną i walczy z nimi jesienią. Finalnie sytuację uratowało zachmurzenie, ale wczoraj wieczorem nie tylko Łukasz Cielma miał duże obawy o kondycję malin jesiennych.
Przymrozki groźne także jesienią
Noc z poniedziałku na wtorek (30.09/1.10.2024) przyniosła w wielu rejonach Polski przymrozki. Dla owocujących malin jesiennych ujemna temperatura mogła być tragiczna w skutkach. Dlatego niektórzy zdecydowali się na walkę z przymrozkiem, tym razem jesiennym.
– Temperatura bardzo szybko spadała, o godz. 21:00 było już tylko +1,2 stopnia Celsjusza. Rozpoczęliśmy zamgławianie. Bezwietrzna pogoda sprawiła, że mgła utrzymywała się na plantacji malin i podniosła temperaturę – opowiada nam Łukasz Cielma (Cielmus), plantator z okolic Kraśnika, który ochronę swojej plantacji rozpoczął w poniedziałek, już późnym wieczorem.
Później, około północy, zwiększyło się zachmurzenie, które w naturalny sposób ograniczyło promieniowanie ciepła z gleby. Plantator dodaje z uśmiechem, że z „odgórną” pomocą cała akcja zakończyła się sukcesem.
Dziś o wschodzie słońca sadownicy w zagłębiu grójeckim zanotowali temperatury poniżej -3,0 stopni Celsjusza. Niemniej w centralnej Polsce niebo było bezchmurne przez całą noc.