Rolnicy są załamani obostrzeniami przy kwarantannie pracowników…

kwarantanna pracowników w gospodarstwach

– W tym momencie nie jestem w stanie sprostać wymaganiom co do przebiegu kwarantanny w gospodarstwach. Za dwa tygodnie zacznie się zbiór, a ja muszę do tego czasu znaleźć pracowników, co nie jest łatwe, potem opłacić testy, w sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych, a także wydzielić kwatery z osobnymi wejściami dla kilkudziesięciu osób. To niewykonalne – mówi plantator truskawek.

Wczoraj opublikowane zostały szczegółowe wytyczne dotyczące zatrudniania cudzoziemców w gospodarstwach. Chociaż wielu producentów wyczekiwało tych informacji, mając nadzieje, że dadzą one ułatwienia w związku z zatrudnieniem pracowników, okazało się, że obostrzenia są bardzo restrykcyjne. A zdaniem naszego rozmówcy, wręcz nie do przejścia.

Marcin Orzeł, producent truskawek i malin z Lubelszczyzny, za dwa tygodnie przystąpi do zbiorów truskawek. Do pracy musi zatrudnić od 60 do 70 pracowników z Ukrainy. Zgodnie
z nowymi przepisami musi zorganizować i opłacić  wykonanie wymazu do testu PCR, celem wykluczenia zakażenia dla każdego z nich.  – W tym momencie nie wiem jeszcze nic. Nie wiem, ile będzie kosztowało wykonanie takiego testu, ani gdzie mam się zgłosić – mówi w rozmowie plantator.

Truskawka, Malina, Jagody - prenumerata 2020

Jak dodaje, w jego przypadku koszty będą bardzo duże. – Zakładając, że do pracy uda mi się zorganizować potrzebne 60 osób, koszty wykonania testów będą ogromną inwestycją. Są to dziesiątki tysięcy złotych – wylicza Pan Marcin. Wytyczne zakładają, że producent
w razie, gdyby chciał skrócić czas kwarantanny pracownikom, będzie musiał zapłacić za kolejny test, co podwaja koszty.

– To jednak nie jest najgorsze. Wszyscy dobrze wiemy, jak w praktyce wygląda zatrudnianie cudzoziemców. Co jeśli po odbyciu kwarantanny zdecyduje się zmienić pracę? Takich przypadków są dziesiątki – mówi.

Jeden z punktów kwarantanny przewiduje natomiast, że  „w przypadku dużej liczby pracowników w gospodarstwie należy wydzielić oddzielne kwatery (oddzielne wejścia) dla niewielkich grup osób – do max 10 pracowników, i tak zorganizować ich pobyt, aby w okresie odbywania kwarantanny grupy nie stykały się ze sobą zarówno w pracy, jak i poza nią w pomieszczeniach socjalnych, podczas transportu na pole/miejsce wykonywania pracy, na podwórku (…)”.

– Niestety, w tym momencie nie wiem, jak sprostam tym wymogom. Jesteśmy całkowicie bezradni – mówi nasz rozmówca. – Uważam, że te warunki muszą zostać złagodzone, bo
w przeciwnym razie truskawki i maliny zgniją. Jestem o tym przekonany – dodaje.

4 KOMENTARZE

  1. Witam ☺
    Zapraszam do zbioru truskawek i malin w okolicy Lublina, w województwie Lubelskim. Możliwa współpraca na dłuższy okres czasu.
    Proszę o kontakt telefoniczny 605994326 lub 781689482
    Pozdrawiam,Radosław.

  2. Nie masz pieniędzy na 60 pracowników to ich nie zatrudniają. Proste. Dla tego kto zatrudnia jednego to taki sam wydatek w przeliczeniu na wykonaną pracę jak dlatego kto zatrudnia sześćdziesięciu.
    Nikt nie kazał tyle sądzić, twój wybór. Zapłacisz więcej podatku jak więcej zbierzesz? Oczywiście, że nie. Ale państwo ma zapewnić pracowników.

  3. Jako producent senior pytam :
    – kto zapewni nam zwrot kosztów za wypełnienie wszystkich warunków , procedur i
    rekomendacji przy zatrudnieniu cudzoziemców w okresie epidemi.
    – ile wzrośnie koszt produkcji 1 kg owocu.
    – jaką marżę – zysk będzie miał producent z produkcji i sprzedaży 1 kg owocu .
    – czy kolejny raz skupujący , przetwórcy będą mieć marżę – zysk 30 – 100 % a producent
    satysfakcje że wyprodukował owoce .
    – Kiedy będzie wreszcie ustalona urzędowa minimalna cena skupu owoców która zapewni
    minimalny zysk producentowi.
    Co na to rolnicy producenci – …. bo jak wprowadza się kiedykolwiek jakieś regulacje to bija brawo. Jeśli te regulacje zaczną obowiązywać to psioczą na wszystkich .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here