W sezonie wiele osób nie wierzyło, że import mrożonek z Ukrainy przyczynił się do załamania cen skupu w Polsce. Dziś przyznają to przedstawiciele mroźni. Ukraińskie mrożonki w znaczący sposób skomplikowały sytuację na rynku. Dlaczego?
Tegoroczny sezon malinowy obfitował w Polsce w liczne cenowe „górki i dołki”. W stronę mroźni padały liczne oskarżenia o dużym imporcie mrożonych malin z Ukrainy. Plantatorzy byli wielokrotnie informowani o tym fakcie przez znajomych, którzy pracowali na licznych zakładach na terenie Lubelszczyzny. Ci bowiem zajmowali się przyjęciami i rozładunkiem mrożonek z Ukrainy.
Chociaż sceptycy pod opowiadającymi o tym publikacjami wątpili w tak masowy import i podważali prawdziwość doniesień komentując to próbą szukania winnego to dziś eksperci z branży przyznają w wywiadach, że doprowadziło to do załamania rynku.
Jak mówi menadżer jednej z mołdawskich mroźni (Tiferet), tamtejsze firmy kupowały latem maliny do mrożenia po 3,5 euro za kilogram (17,00 zł/kg). Problem w tym, że później ukraińskie firmy oferowały za taką samą cenę zamrożone i zapakowane owoce. Podobnie było w Polsce. Ceny skupu przez jakiś czas przekraczały poziom 17,00 zł/kg. Nie sposób utrzymać cen skupu na tym poziomie, jeśli można kupić już zamrożone owoce w tej samej cenie.
Głównym powodem jest oczywiście wojna we wschodniej części kraju. Tak czy inaczej w kraju zebrano plony na normalnym poziomie. Producenci i eksporterzy potrzebowali pieniędzy, więc ich oferty cenowe stosunkowo szybko spadały. Pierwsze mrożone maliny były sprzedawane za ponad 5,00 euro/kg (24,30 zł/kg), a potem cena produktu tej samej jakości spadła do 3,50 eur/kg (17,00 zł/kg).
źródło: freshplaza.com
Niech ich Putin rozniesie tak aby przez następne lata nie urosła u nich ani jedna malina.
Z twojej wypowiedzi wynika ,że jesteś – wymienię w punktach
1.Wielkim Kretynem – czyli kimś kto niema rozumu – czyli nie ponosi odpowiedzialności za swoje słowa
2.Bardzo złym człowiekiem – któremu satysfakcję daje cierpienie innych ludzi
3. trolem putina – czyli punkt jeden i dwa wspólnie
w każdym razie jesteś wyjątkowo odrażającą kreaturą
No w końcu to nasi przyjaciele… sąsiedzi…. tak jak na Wołyniu…..
Niemcy narobili jeszcze większych szkód w 2 wojnę światową i są dla niektórych Polaków ” idolami „. A Platforma wręcz im posłuszna.
Co ma wspólnego artykuł o malinach – z niemcami ? i z PO –
Że niby Niemcy narobili większych szkód podczas 2 wojny światowej – w malinach?
I ,że niby platforma jest posłuszna Niemcom – tym z 2 Wojny Światowej?
Polecam pracę nad logicznym formułowaniem myśli
Jaka logika? przecież on umie tylko powtórzyć słowa prezesa