Truskawki: Weekendowe spadki cen nie obrazują całego rynku

ceny truskawek w hurcie

Ceny truskawek są od kilku tygodni na ustach producentów i ekspertów z branży. Nie powinniśmy jednak poświęcać zbyt wiele uwagi chwilowym spadkom cen, które wynikają z charakterystyki handlu gatunkiem, a nie krajowych uwarunkowań rynkowych.

Na rynkach hurtowych w truskawki zaopatrują się przede wszystkim detaliści, ale także pośrednicy, którzy zajmują się „przerzutem” na inne rynki hurtowe. Tak jest przede wszystkim na rynku w Nowym Przybojewie. W ciągu tygodnia handel przebiega płynnie. Inaczej jest w weekendy.

Na sobotni handel detaliści zaopatrują się w piątek lub wczesnym rankiem w sobotę. W sobotę natomiast tylko część z pośredników kupuje na handel niedzielny. W związku z tym sobotnie spadki cen nie wynikają ze wzrostu podaży lecz z okresowego spadku popytu. Tak jest na rynku w Nowym Przybojewie. Na rynku w Broniszach to sobotni krótki handel i przerwa techniczna (od godziny 10:00) wpływają na przedpołudniowe „przeceny” truskawek.

Producenci, którym nie udało się sprzedać truskawek w sobotę nierzadko oferują je w niedzielę po znacznie niższych cenach. Zazwyczaj w poniedziałki cena ponownie wzrasta. Tak dzieje się przede wszystkim w pierwszej części sezonu, gdy owoce do przetwórstwa nie są jeszcze skupowane. Obecnie pierwsze zakłady już przetwarzają owoce, więc zjawisko nie powinno być aż tak widoczne. 

Niższe ceny, które obowiązują przez dzień lub dwa dość szybko się rozchodzą. Zjawisko negatywnie oddziałuje na pozostałych plantatorów. Ich zdaniem nagłaśnianie i powielanie informacji o (chwilowych) niskich cenach zaniża ceny w całym kraju. Przykładem mają być odbiorcy, którzy argumentują chęć zakupu po niższych cenach informacjami o weekendowych spadkach w Nowym Przybojewie, lub na Broniszach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here