Ukraińscy eksperci mówią o stałym powstawaniu nowych plantacji owoców jagodowych na Ukrainie. Potwierdzają to dane. Wiele gospodarstw ma w planach zwiększenie produkcji także w tym roku, pomimo wojny.
Oczywiście skala powstawania nowych plantacji jagodowych będzie w kluczowym stopniu uzależniona od intensyfikacji działań wojennych, ale także od finansowania. Zarówno krajowego i zagranicznego. Jak wiemy na Ukrainie aktywnie inwestują Niemcy, Holendrzy, Duńczycy, a także Polacy. Równocześnie stale funkcjonują rządowe dotacje do ogrodnictwa.
W 2022 roku, tuż po rosyjskiej inwazji także powstawały nowe plantacje. Duże gospodarstwa, które jeszcze przed wojną miały zamówiony materiał szkółkarski po prostu nie miały innego wyjścia. Tamtejsi eksperci z branży jagodowej nie ukrywają także, że nowe plantacje powstają dzięki wsparciu Unii Europejskiej i zagranicznych inwestorów. Władze nie mają wpływu na rozdzielanie powyższych funduszy.
Jako przykład weźmy obszar uprawy borówek za naszą wschodnią granicą. Podobnie jak w Polsce, rośnie on systematycznie w ciągu ostatnich lat. Z tą różnicą, że w naszym kraju swoje lub unijne fundusze inwestują krajowi sadownicy, a nie duzi inwestorzy z Zachodu. Jak widzimy na wykresie niżej w 2021 roku borówki były na Ukrainie uprawiane na obszarze o 145% większym niż w 2018 roku.
Zatem obecnie mówimy o obszarze niemal równym połowie nasadzeń w Polsce. Możemy więc mówić o realnej konkurencji. Chociaż w strukturze upraw na Ukrainie przeważają młode plantacje to za kilka lat nieubłaganie wejdą one w pełnię owocowania. Wówczas niewykluczone, że tak jak pod względem obszaru upraw, Ukraina będzie w pierwszej dziesiątce (na świecie) także wśród producentów borówek.
źródło: agrotimes.ua
