Węgierskie truskawkowe problemy

Truskawka szara pleńń

Znowu zaglądamy do Madziarów. Sezon gruntowych truskawek w pełni. Kosz problemów z ich uprawą także jest pełny. Pomimo wysokich cen portfele węgierskich rolników jednak pełnie nie są.

Szara pleśń atakuje już nie tylko owoce ale także całe rośliny. Producenci nie mieli kiedy wykonać zabiegów fungicydami. Z tego powodu plon jest poważnie uszczuplony. Jakiś odsetek krzaczków także odpadnie z wielu plantacji. Kolejnym problemem jest smak. Z powodu wielu pochmurnych dni w czasie dojrzewania owoców i nadmiaru wody, truskawki nie są tak słodkie jak być powinny. W tej kategorii wygrywają owoce importowane.

Na rynkach hurtowych w Debreczynie i Budapeszcie ceny truskawek deserowych wciąż wysokie po między 900 – 1300 forintów (11,70 – 16,91 zł / kg) W sprzedaży dostępne są również tańsze owoce z importu (Hiszpania) w cenach 650 – 750 forintów (8,47 – 9,77 zł / kg) Każdy, kto na Węgrzech był i zna co nieco ich mentalność i patriotyzm gospodarczy nie zdziwi się, że owoce te nie są rozchwytywane. Można spokojnie stwierdzić, że „nie psuja rynku” a są jedynie urozmaiceniem oferty.

Czytaj także: Zwariowany początek sezonu truskawkowego. Czy owoce zdrożeją?

Karol Pajewski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here