Wczoraj wieczorem i w nocy z wtorku na środę na rynku hurtowym w Broniszach brakowało truskawek. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jesteśmy obecnie w szczycie zbiorów z gruntu.
Niedobory na rynku. Jakie ceny truskawek w hurcie?
Plantatorzy informowali nas o tym już wczoraj około 21:00. Na rynku w Broniszach brakowało truskawek. Każdy, kto wjeżdżał wówczas na plac, był od razu oblegany przez kilkunastu kupujących i po chwili sprzedawał całą partię. Sceny przypominały więc znane obrazki z Giełdy Goławin z „wyrywaniem klamek”…
Ile kosztowały truskawki późnym wieczorem? Owoce wysokiej jakości można było bez problemu sprzedać po około 25,00 zł za łubiankę. Nabywców znajdowały również owoce niższej jakości po 18,00 zł za łubiankę.
W nocy raczej nikt truskawek nie zrywał, więc popyt rósł przy zerowej podaży. Pierwsze partie, które dostarczono na rynek w Broniszach rano plantatorzy sprzedawali nawet po 30,00 zł za łubiankę. Mówimy więc o stawkach z połowy maja. W ciągu dnia zapewne nieco spadną.
Winny deszcz i mała podaż
Przyczynę wieczornej i nocnej sytuacji znajdziemy głównie w licznych przelotnych opadach deszczu, które wczoraj notowaliśmy na terenie całego kraju. Do sprzedaży trafiło mniej owoców, niż mogłoby trafić. Dziś, czyli w środę, również pada więc powinniśmy spodziewać się identycznej sytuacji i zapewne kolejnych podwyżek wieczorem i w nocy ze środy na czwartek.
