Znane od lat gatunki owoców w nowych kolorach to ogromna szansa dla producentów. To także nisza w produkcji, na której można zarobić. Oczywiście, gdy jest połączona z odpowiednim marketingiem.
W gospodarce nadwyżek zarabia się na niszach. To powiedzenie z zakresu ekonomii jest dziś niezwykle prawdziwe w przypadku produkcji owoców. Obecnie w hiszpańskiej Huelvie rośnie produkcja białych truskawek. Jaki marketing towarzyszy tego typu produkcji? Owoce są opisywane jako produkt dla smakoszy, wyjątkowy owoc o ananasowym posmaku, delikatny i dostępny w niewielkich ilościach. Dzięki temu obecnie cena białych truskawek jest w Hiszpanii znacznie wyższa od truskawek czerwonych.
Elitarność, ograniczona podaż, chronione prawnie odmiany i produkcja na zasadzie klubu mogą okazać się receptą na sukces w branży jagodowej. Rynek, czyli konsumenci stale pragną nowości. Zatem trzeba zaspokoić ich potrzeby. Niedawno pisaliśmy o skrzyżowaniu moreli i śliwy, to z kolei nowość na rynku owoców pestkowych Morela x Śliwa – niepotrzebna krzyżówka czy genialny pomysł na biznes?
Cudze chwalicie, swego nie znacie. Nawiązując do starego przysłowia warto podkreślić, że w tej materii nie mamy się czego wstydzić. W hodowli NIWA w Brzeznej prowadzona jest między innymi hodowla malin. Dominują odmiany klasyczne – czerwone. Niemniej jednostka może poszczycić się dwoma odmianami maliny żółtej oraz maliną czarną. Razem z maliną czerwoną mogą być świetną formą sprzedaży, jeśli mówimy o opakowaniach kierowanych do sprzedaży detalicznej.
Maliny żółte to odmiany „Promyk” i „Jantar”. Jak informowała na swoim wykładzie dr Agnieszka Orzeł, są one szczególnie lubiane przez dzieci. Ta informacja może dać dziesiątki pomysłów na marketing. W Polsce możemy się także zaopatrzyć w sadzonki maliny czarnej (odmiana Heban). Ten owoc można promować przede wszystkim z naciskiem na jego właściwości prozdrowotne. Czarne maliny mają większą zdolność antyoksydacyjną oraz wysoką zawartość kwasu askorbinowego.
źródło: agf.nl, fot. NIWA – materiały prasowe
