Spotkaliśmy się z Mateuszem Nowackim z firmy AgroFresh, aby podsumować stan sadów po przymrozkach. Zdaniem naszego rozmówcy, obecnie ważniejsza jest poprawa kondycji liści rozetowych niż sama regeneracja po przymrozkach.
W sadzie Mateusza Nowackiego zanotowano -6 stopni. Jednak był on chroniony za pomocą zraszania nadkoronowego. Dzięki temu nie ma strat w pąkach. Niemniej na odmianach takich jak Mutsu czy Jonagold sadownicy notują nieznaczne straty na pąkach królewskich.
Z uwagi na to, że straty w pąkach kwiatowych nie są znaczące, należy się w pierwszej kolejności skupić na poprawie kondycji liści rozetowych. W skutek długo utrzymujących się ujemnych temperatur mocno ucierpiały i są obecnie w złym stanie. Większe liście, to lepsza fotosynteza, a co za tym idzie wegetacja.
Nie wiemy, jak zachowają się uszkodzone po zimie podstawy pąków. Wszystko po raz kolejny zależy od pogody. Zdaniem Mateusza Nowackiego jeśli aura będzie ciepła, a drzewa będą miały pod dostatkiem wody nie powinno być problemów z regeneracją podstaw pąków. Więcej w materiale wideo.