Jesteśmy po przymrozkach. Niestety, spadki temperatur spowodowały znaczne uszkodzenia także na gruszach. Sytuacja jest zróżnicowana w zależności od regionu, lokalizacji sadu, czy wysokości przymrozków.
W gospodarstwie w Kozietułach Nowych sadownicy wykonali zabiegi regeneracyjne. Na efekty będziemy musieli jeszcze poczekać, ale pamiętajmy, żeby teraz dostarczać roślinom wodę.
Na uwadze mamy choroby takie, jak rak bakteryjny i zaraza ogniowa. Lustrujemy też sady pod kątem obecności larwalnych osobników miodówki gruszowej.
Więcej w komunikacie Szymona Jabłońskiego z Bayer: