Zgodnie z nowym cennikiem Anwilu saletra amonowa przekroczyła granicę 6000 złotych za tonę, a zarząd nie gwarantuje realizacji zamówień… Na pierwszy rzut oka wręcz trudno uwierzyć, że tak wygląda rzeczywistość. W stosunku rok do roku mówimy o wzroście na poziomie 400%.
Wczoraj zakłady azotowe Anwil we Włocławku opublikowały nowy cennik nawozów. Stawki wejdą w życie 11 marca (w najbliższy piątek). Niestety saletra amonowa po raz kolejny znacząco podrożała. Tona tego nawozu kosztuje (w zależności o metody transportu) od 6095 do 6145 złotych za tonę. Stawki te dotyczą worków Big-Bag. Przy mniejszych workach ceny są nieco wyższe.
Uniwersalny nawóz azotowy Canwil zgodnie z nowym cennikiem kosztuje od 5095 do 5145 zł za tonę. Podobnie jak w przypadku saletry amonowej ceny dotyczą worków Big-Bag i są w wyższe w przypadku innych rodzajów konfekcji. Ponadto zarząd informuje, że nie jest w stanie zagwarantować bieżących załadunków nawozów od 8 marca do odwołania. Wynika to z nadmiernego obciążenia lub wyłączenia instalacji produkcyjnych.
Nie uległy zmianom ceny nawozów z Grupy Azoty. (Zakłady w Puławach, Tarnowie i Kędzierzynie). Ostatni cennik obowiązuje od 28 stycznia 2022 do odwołania. Standardowy mocznik puławski nadal kosztuje 3700 zł za tonę. Mocznik z inhibitorem ureazy – 3500 zł/tona. Saletra amonowa z puławskich zakładów jest o ponad połowę tańsza niż ta z zakładów we Włocławku i kosztuje 2800 zł za tonę. Ceny gazu i sytuacja na rynku wskazują, że powinniśmy się przygotować na wzrosty cen także w przypadku produktów z Grupy Azoty.
Pytanie pozostaje kogo będzie stać na zakup nawozów w takich cenach…