Miniony sezon uczy nas, jak zadbać o truskawki w przyszłym roku

truskawka tunel

Ten sezon był pod wieloma względami najtrudniejszym okresem od lat. Jak na podstawie doświadczeń, które zgromadzili plantatorzy, można przygotować się na kolejne wyzwania następnych miesięcy?

Z Barbarą Paradziej z firmy Ekoplon porozmawialiśmy o tym, czego może nauczyć mijający sezon i jak plantatorzy powinni przygotować się do kolejnego.

Najtrudniejszy sezon od lat

Bieżący rok zaskoczył nas licznymi niekorzystnymi zjawiskami i dużą zmiennością warunków prowadzenia plantacji. Mieliśmy doczynienia z nadmiarem wody i suszą, nawalnymi opadami i  bardzo dużymi amplitudami temperatur, znacznym przyspieszeniem wegetacji i problemami z zawiązywaniem owoców.

Na dużą część z wymienionych zagrożeń mamy ograniczony wpływ, dlatego działania należy podjąć w aspektach, które jesteśmy w stanie zniwelować i ograniczyć straty w plonie.

Trudniejsze warunki prowadzenia plantacji są dobrym „poligonem doświadczalnym”, szczególnie dla biostymulatorów. Zastosowane środki mogły wykazać potencjał swojego działania wspomagającego rozwój w niekorzystnym środowisku.

  • stimefekt agrosimex
  • info karta ik agrosimex komunikaty

Przyspieszona o  3-4 tygodnie wegetacja i przymrozki pod koniec kwietnia, dochodzące nawet do -100C, które zbiegły się z pełnym kwitnieniem już w czwartym miesiącu roku jednej z najbardziej znanych odmian truskawki, czyli Rumby, pozwoliły pokazać jak duża jest rola biostymulatorów w utrzymaniu zawiązków i rozwoju roślin.

Następnie w maju mogliśmy obserwować suszę i wysokie temperatury. Problem pojawił się w późnych odmianach truskawki, takich jak Malwina. Przez zaistniałe warunki rośliny nie zawiązały dobrze owoców, w efekcie czego po dwóch zbiorach plantatorzy kończyli sezon.

Najczęściej aby zapobiec skutkom stresów abiotycznych polecaliśmy nawozy dolistne MAXIMUS z wbudowanym niemikrobiologicznym biostymulatorem MPC2, który stymuluje roślinę do intensywnego wzrostu i rozwoju, poprawia jej kondycję, a także zwiększa odporność na zagrożenia środowiskowe. Takie nawozy oprócz typowej funkcji odżywczej, przeciwdziałają negatywnym skutkom suszy i wysokiej temperatury.

Ponieważ reakcja rośliny na stresy środowiskowe jest procesem wieloczynnikowym, dlatego ważnym jest aby dostarczać roślinie składniki pokarmowe, zwłaszcza łatwo przyswajalne mikroelementy oraz biostymulator w jednym zabiegu, a najlepiej w jednym produkcie. Połączenie mikroelementów z aminokwasem, jakim jest glicyna, sprawia, że pobieranie składników jest efektywne, a także zwiększa się ich mobilność w roślinie. Glicyna przyczynia się również do wzrostu stężenia chlorofilu w roślinach, co prowadzi do zwiększenia efektywności fotosyntezy.

Presja chorób, zagrożenia ze strony szkodników

Podczas wizyt na plantacjach, które B. Paradziej wspomaga wiedzą i doświadczeniem, zauważyła również pojawienie się zagrożeń fitopatologicznych i entomologicznych. Rozwojowi szarej pleśni sprzyjała ciepła pogoda i wysoka wilgotność w wielu miejscach. W tym przypadku również warto zwrócić uwagę na nawożenie, które ułożone odpowiednio nie będzie sprzyjało rozwojowi choroby. Szczególnie ostrożnie należy postępować z dokarmianiem rośliny azotem.

Nawożenie na plantacji truskawek powinno być oparte o analizę chemiczną gleby, ale również analizę chemiczną liści w trakcie sezonu, co pozwala na dobór najodpowiedniejszej dla danej plantacji strategii nawożenia.

Szkodnikami, które można było w tym sezonie spotkać na plantacjach najczęściej były przędziorki, kwieciak malinowiec oraz pędraki.

To trudny rok, warunki atmosferyczne przysparzały niezliczonych problemów w uprawie. Jednak wiele możemy się z tego czasu nauczyć.

Co plantatorzy mogą zrobić dla truskawek teraz?

Dalsze działania powinny polegać na zabezpieczeniu roślin w składniki, które będą budowały plon w przyszłym roku, będą działały korzystnie na zawiązywanie owoców w następnym sezonie.

W tym momencie kluczowym czynnikiem będzie nawożenie borem z cynkiem. Są to składniki, które pomagają w liczniejszym tworzeniu się pąków w kolejnym roku. Następnie będzie to oczywiście standardowe nawożenie makroskładnikowe uwzględniające wszystkie makroelementy (N, P, K, Ca, Mg, S).

W tej chwili należy zaplanować także działania, jakie podejmiemy w przyszłym sezonie. Warto rozważyć współpracę z doradcami, którzy będą proponowali rozwiązania na miarę coraz częściej i gwałtowniej zmieniających się warunków prowadzenia produkcji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here