Nie dopłaty do nawozu, a odroczenie terminu płatności za ich zakup o kilka miesięcy. Takie rozwiązanie postuluje zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wystąpił 29 marca do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka, aby zakłady azotowe produkujące nawozy dla rolnictwa sprzedawały rolnikom nawozy z opóźnionym terminem płatności, określonym na koniec sierpnia bieżącego roku.
Zdaniem zarządu Izby zabezpieczeniem dla tego typu transakcji mogłaby być umowa na zakup zboża, rzepaku czy kukurydzy z Elewarr Sp. z o.o. Konieczne jest jak najszybsze udzielenie rolnikom pomocy, ponieważ zastosowanie nawozów w okresie wiosennym decyduje o wysokości plonów.
Równocześnie z propozycjami ewentualnego wsparcia państwa w zakupie nawozów trwa zacięta dyskusja na temat marż dystrybutorów nawozów. Zdaniem działaczy jesteśmy świadkami niespotykanej wręcz manipulacji cenami. Rolnicy kupując nawozy po rekordowych cenach otrzymują produkt wytworzony nawet w miesiącach letnich ubiegłego roku. Wówczas ceny były trzykrotnie niższe. Do spekulacji dochodzi w najbardziej newralgicznym okresie sezonu, jeśli chodzi o nawożenie.
Wzrost cen nawozów, który miał miejsce w ostatnich miesiącach znacznie przekroczył możliwości finansowe wielu rolników, co przełożyło się na decyzje o ograniczeniu bądź zaniechaniu zakupów. Rolnicy, którzy zdecydowali się na zakup nawozów niezbędnych do właściwego prowadzenia upraw musieli zaciągnąć kredyty. Sytuacja może doprowadzić do spadku plonów, a także do pogorszenia sytuacji finansowej gospodarstw.
źródło: krir.pl
