Trwają zbiory truskawek gruntowych. Niestety, pogoda, którą mamy obecnie zdecydowanie nie sprzyja jakości owoców. Ostatnie deszcze i burze, a w niektórych lokalizacjach również grad, sprawiły, że jakość pierwszych truskawek nie jest najlepsza.
To, na co zwracają plantatorzy uwagę w pierwszej kolejności, to wiele zdeformowanych owoców, co jest wynikiem działania ujemnych temperatur podczas kwitnienia i niedostatecznego zapylenia. Problem ten dotyczy większości odmian. Podczas przymrozków wiele pierwszych kwiatów całkowicie przemarzło. W ten sposób utracone zostały owoce z pierwszego zbioru, które zwykle mają największą wartość handlową.
Ulewne deszcze przyczyniły się do rozwoju chorób grzybowych, które atakują owoce. Jak wyjaśnia nam plantator z okolic Białej Rawskiej, mimo że prowadził rzetelną ochronę plantacji, w tym momencie część owoców jest zaatakowana przez szarą pleśń. Z tego względu część plonu straciła jakość deserową, a zbiór jest spowolniony. Nasz rozmówca szacuje, że 1/6 owoców z pierwszego zbioru odmiany ‘Marmolada’ jest zaatakowana przez szarą pleśń i jak zaznacza, te same problemy występują na odmianach ‘Grandarosa’ i ‘Roxana’.
Jeśli pogoda poprawiłaby się, moglibyśmy liczyć, że presja nie będzie przybierała na sile. Niestety, według synoptyków czeka nas wyjątkowo burzowy tydzień. Intensywne opady deszczu i wysokie temperatury będą działały na naszą niekorzyść.
W takiej sytuacji polecane są zabiegi interwencyjne, z uwzględnieniem okresu karencji, preparatami takimi jak np. Switch 62,5 WG, Luna Sensation 500 SC, Kenja 400 SC, Signum 33 WG. Warto mieć też na uwadze rotację substancji. Dobrym rozwiązaniem może być również stosowanie nawozów, które wykazują dobre działanie w kierunku wzmacniania odporności np. ZumbaPlant. Pożyteczne organizmy zasiedlają rośliny zabierającym tym samym miejsce i pożywkę dla szkodliwych grzybów i bakterii. ZumbaPlant jest nawozem, co oznacza, że możemy go bezpiecznie stosować na plantacjach, które owocują.
